Z zestawienia TOP200 wynika, że w 2012 r. 271 firm informatycznych osiągnęło przychody powyżej 1 mln zł, co jest warunkiem sklasyfikowania w głównym rankingu. Ich łączny przychód wyniósł 43,3 mld zł, co oznacza, że tak rozumiany rynek informatyczny odnotował wzrost o 8,9% w porównaniu z rokiem 2011. Dynamika wzrostu była więc nawet nieco wyższa niż w roku 2011 (8,3%).

Niepokojącą informacją jest to, że liczba firm, którym udało się wejść do głównego rankingu (a więc osiągnąć przychody powyżej 1 mln zł), spadła w ciągu roku o 58. Można więc interpretować to zjawisko w ten sposób, że choć część firm przeżywa problemy, to inne w tym czasie zwiększają tempo wzrostu.

Lepsza metodologia

Spośród 271 firm, które znalazły się w rankingu, 232 wypełniły przygotowana przez redakcję ankietę. 39 dodatkowo uwzględnionych nie udostępniło nam swoich wyników (zwykle są to oddziały międzynarodowych koncernów, które nie podają informacji finansowych z rynków krajowych, a jedynie skumulowane dane w skali regionów i globalne). W takich przypadkach, podobnie jak w poprzednich latach, szacowaliśmy wyniki na podstawie własnych analiz lub danych udostępnionych redakcji przez siostrzaną firmę IDC. Dane szacunkowe oznaczamy gwiazdką.

W porównaniu z ubiegłorocznym zestawieniem mamy 40 firm wcześniej nieobecnych w głównym rankingu. W kilku przypadkach debiutanci trafili od razu na czołowe lokaty zestawień sektorowych (w których uwzględnialiśmy firmy osiągające z sektora co najmniej 100 tys. zł przychodu).

Po raz pierwszy zdecydowaliśmy się oszacować przychody w poszczególnych sektorach firm, które nie udostępniają nam żadnych informacji. Dlatego wyniki tabel sektorowych, a zwłaszcza skumulowane przychody wszystkich dostawców w poszczególnych sektorach, mogą różnić się od ubiegłorocznych danych. Utrudniło to porównywanie wyników w sektorach rok do roku, ale jednocześnie udało się nam lepiej pokazać rzeczywisty obraz w poszczególnych segmentach rynku.

Wprowadziliśmy także kilka korekt w podziale rynku na sektory, tak aby posługiwać się klasyfikacją jak najbardziej zbliżoną do stosowanej przez większość dostawców. Na przykład z sektora utilities wyodrębniliśmy energetykę, a budownictwo włączyliśmy do przemysłu. Ze względu na to, że sektor rolnictwa w poprzednich edycjach i tak zawierał dane z wdrożeń w instytucjach państwowych, zdecydowaliśmy się włączyć je do sektora publicznego. Dotychczas rozdzielone handel detaliczny i hurtowy połączyliśmy w jeden sektor określony ogólnie jako handel. Do integratorów zaliczyliśmy firmy instalujące sprzęt, projektujące i budujące sieci, integrujące systemy informatyczne oraz wdrażające oprogramowanie. W poprzednich latach traktowaliśmy je oddzielnie.