Perspektywy rozwoju mobilnej bankowości za granicą

Dziś banki umożliwiają płacenie za internetowe zakupy przez komórkę. Szczególnie dotyczy to segmentu mikropłatności, gdzie realizowanie klasycznego przelewu bankowi się nie opłaca. Z dostępem problemów nie ma - telefonów komórkowych jest na świecie dwa razy więcej niż kart kredytowych. Takie dane podaje serwis Visible-Banking.com.

Mobilne płatności bezkontaktowe

Świetnym przykładem jest - wprowadzona w 2009 r. przez amerykańskiego giganta finansowego Wells Fargo - usługa, która umożliwia zatwierdzanie poleceń przelewów za pomocą telefonu komórkowego. Z kolei Bank of America wdrożył specjalną funkcję ułatwiającą płacenie rachunków. Zaktualizowana wersja programu pojawiła się w styczniu 2009 r. Pozwoliła ona użytkownikom popularnego w Stanach Zjednoczonych iPhone'a na śledzenie wszystkich płatności, sprawdzanie, które zostały zrealizowane oraz weryfikowanie stanów kont. Równolegle zwiększa się liczba platform, dla których dostępne są aplikacje mobilne. Mało kto ogranicza się wyłącznie do iPhone'a. Pojawiają się programy na wspomnianego już Androida. a w centrum zainteresowania znajdują się też klienci biznesowi - miłośnicy BlackBerry.

Zobacz również:

  • Spadek sprzedaży pecetów

Kolejnym etapem będą najpewniej płatności bezkontaktowe. W sklepach zostaną zainstalowane specjalne terminale, a klient będzie regulował należność przesuwając telefon komórkowy nad urządzeniem. Znacznie przyspieszy to transakcję, bo wyeliminuje konieczność podawania kodu PIN. Ważnym trendem rozwoju bankowości za granicą jest też adaptacja rozwiązań mobilnych przez mniejsze instytucje finansowe. W 2009 r. zrobił to BankPlus z Mississippi posiadający zaledwie 65 oddziałów. W krótkim czasie jego usługa pozyskała 4000 użytkowników.

Prognozy do 2015 r.

Oczywiście mobilna bankowość nie będzie skierowana wyłącznie do ludzi bogatych. Wręcz przeciwnie, szybko zyska uznanie w krajach rozwijających się, gdzie trudno o dostęp do tradycyjnej infrastruktury, a słabo wykształceni klienci szukają maksymalnie uproszczonych rozwiązań. Według najnowszych danych ABI Research, w 2015 r. z bankowości mobilnej będzie korzystać niemal 250 mln ludzi. To 8 razy więcej niż dziś i 80 razy więcej niż w 2008 roku!

Większość nowych użytkowników m-bankingu będzie pochodzić z takich krajów, jak Indie i Chiny. Europa i Ameryka Północna wejdą do tego czasu w fazę mobilnej dojrzałości. Głównym celem zachodnich banków będzie już nie pozyskiwanie kolejnych klientów, ale przekonywanie do nowości dotychczasowych użytkowników.

Sporo informacji na temat oczekiwań klientów oraz kierunków rozwoju można znaleźć w serwisie MojaMobilnaBankowosc.pl. Jego czytelnicy zgłosili już prawie 200 pomysłów na usprawnienie m-bankingu poprzez wdrożenie nowych funkcji do witryn WWW oraz aplikacji instalowanych na telefonach komórkowych.

Andrzej Biernacki jest współpracownikiem bloga vBeta, należącego do sieci blogów blomedia.pl, poruszającego tematykę internetu, Web 2.0 i oprogramowania. Jest też współpracownikiem pism i serwisów internetowych. Fan social media i nowych technologii.


TOP 200