Pamięci masowe coraz więcej, coraz szybciej

Dziś coraz więcej małych i średnich firm kieruje do naszych partnerów zapytania o niedrogie systemy składowania i udostępniania danych. Ten trend otwiera nowy rynek o dużym potencjale. Popularyzacja macierzy opartych na dyskach ATA i ich niewielka cena sprawiają, że na zakup ich mogą sobie pozwolić nawet małe przedsiębiorstwa. Ciekawie zapowiadają się dwie nowe technologie - iSCSI oraz dysków Serial-ATA (S-ATA). iSCSI pozwoli na wykorzystanie sieci Ethernet jako medium dostępowego do urządzeń pamięci masowych - czyli iSCSI i Fibre Channel. Macierze z dyskami S-ATA będą natomiast tańszą alternatywą dla typowych macierzy FC. Wydajność ich będzie nieco mniejsza, ale do niektórych rozwiązań wręcz idealna.

Piotr Nogaś, architekt systemów w firmie Veritas

Pamięci masowe coraz więcej, coraz szybciej
10 lat temu wszystko generalnie było prostsze: architektura aplikacji była jednowarstwowa, a podłączonymi bezpośrednio do serwerów pamięciami masowymi zarządzano przez proste programy działające wyłącznie na serwerze.

Przełom nastąpił, gdy zabezpieczane dane i nieprzerwany dostęp do nich zaczęły być więcej warte niż sprzęt i oprogramowanie je zabezpieczające. Gdy wysoka dostępność danych i informacji stała się priorytetem, rynek oprogramowania narzędziowego zareagował błyskawicznie, oferując wiele grup oprogramowania, zabezpieczenie (backup), wysoką dostępność (klastry), zarządzanie w trybie online (menadżer woluminów). Kluczową sprawą stała się integracja z wyższymi warstwami - aplikacjami biznesowymi oraz centralizacja zarządzania.

Przejście z pamięci masowych podłączanych bezpośrednio do serwerów (DAS) do pamięci sieciowych (NAS i SAN) stworzyło nowe możliwości współdzielenia zasobów, ale także wymagało implementacji wiarygodnych mechanizmów bezpieczeństwa danych. Zaoferowano wiele rozwiązań ograniczania dostępu do konkretnych zasobów pamięci masowych i partycjonowanie zasobów strefy w SAN. Zmienił się punkt widzenia na globalny - wirtualizacja pamięci masowych przestała być domeną macierzy i serwerów, została przeniesiona do sieci SAN. A wszystko to nie byłoby możliwe bez coraz bardziej inteligentnego oprogramowania narzędziowego i serii standardów umożliwiających koegzystencję wielu produktów w centralnie zarządzanych środowiskach biznesowych.

Krzysztof Drewniak, dyrektor działu pamięci masowych IBM

Pamięci masowe coraz więcej, coraz szybciej
Rozwój pamięci masowych w ofercie IBM nastąpił pod koniec lat 90. Wtedy firma weszła na rynek rozwiązań klasy enterprise z dużymi macierzami dyskowymi serii SHARK. Ale prawdziwa rewolucja zaczęła się w roku 2000, kiedy standardem stały się sieci Storage Area Network i zastosowanie standardu Fibre Channel. W tym zakresie współpracujemy do dziś z największymi graczami na rynku - Brocade, Cisco, CNT (Inrange), McData oferując kompletne rozwiązania pamięci masowych pod wspólnym logo - IBM TotalStorage i rozwijając serię macierzy dyskowych FAStT.

W technologiach taśmowych IBM był jednym z liderów od samego początku. To my pierwsi stworzyliśmy napęd taśmowy 726 w 1952 r. W roku 2000 wraz z HP i Seagate stworzyliśmy technologię zapisu taśmowego LTO i jako jedni z pierwszych wprowadziliśmy ją na rynek. Przez cały czas oferujemy i rozwijamy profesjonalne technologie do bardzo dużych rozwiązań taśmowych - bibliotek o pojemnościach sięgających petabajtów, z zastosowaniem technologii Magstar 3592 czy LTO.

Naszym zdaniem przyszłość pamięci masowych leży w umiejętnym wykorzystaniu i udostępnianiu zasobów. O wiele bardziej niż sprzęt będzie rozwijało się specjalistyczne oprogramowanie, głównie do wirtualizacji pamięci masowych w systemach heterogenicznych (jak dostępne już na rynku rozwiązania IBM SAN Volume Controller czy IBM SAN File System), dzięki której scentralizowane pule danych będą dostępne dla użytkowników, niezależnie od tego, gdzie będą fizycznie faktycznie się znajdować. Uproszczone też będzie zarządzanie tymi danymi.

Arthur Kilian, odpowiedzialny za sprzedaż produktów Tandberg Data w krajach Europy Środkowej i Wschodniej

Pamięci masowe coraz więcej, coraz szybciej
Tandberg Data to firma znana dotychczas z taśmowych rozwiązań do zabezpieczania i archiwizacji danych. Wartym odnotowania przełomem w rozwoju tej technologii było wprowadzenie napędu MLR1 w 1996 r., w którym zastosowano zapis wielokanałowy i servo-tracking, czyli sterowanie głowicą za pomocą ścieżek naprowadzających znajdujących się na taśmie. Dzięki temu udało się uzyskać kilkakrotne zwiększenie pojemności taśmy oraz prędkości zapisu. Do napędów wprowadzono także wiele nowości: równoległy odczyt i zapis (co pozwoliło także na przeprowadzenie weryfikacji podczas zapisu), kodowanie danych (rozwiązanie znane z dysków twardych), zabezpieczono napędy przed szkodliwym wpływem wibracji i wstrząsów, a także wprowadzono funkcję drobną, ale dość ważną - automatyczne pobieranie i wyjmowanie kasety z napędu (wcześniej czynności te były wykonywane ręcznie). Ogromnym przełomem było wprowadzenie do napędów układu umożliwiającego sprzętową kompresję danych - znacznie odciążyło to dostarczający dane komputer. Ciekawą funkcją jest też nowa możliwość sterowania prędkością przesuwania taśmy. Do tej pory, gdy komputer był zbyt wolny, przy opóźnieniach w dostarczaniu danych taśma była zatrzymywana, co zwiększało jej zużycie.

Dla Tandberg Data kolejnym przełomowym momentem był marzec 2003 r., kiedy wprowadziliśmy do oferty macierze dyskowe RAID i serwery NAS. Ciekawostką jest, że zastosowany w nich został nowy, do tej pory nigdzie niespotykany poziom zabezpieczeń - RAID.

Jan Smilski, dyrektor generalny EMC Computer Systems Poland

Pamięci masowe coraz więcej, coraz szybciej
10 lat temu macierze dyskowe używane były do przechowywania jedynie niewielkich ilości informacji potrzebnych do funkcjonowania przedsiębiorstw. Z biegiem lat okazało się, że informacja jest najważniejszą wartością dla firmy, bez której żadna firma nie mogła marzyć o rozwoju i konkurowaniu na rynku. Utrata danych spowodowana czy to błędem człowieka czy zdarzeniem losowym powodowała często upadek przedsiębiorstw. Dlatego też silny nacisk położono na budowanie ośrodków zapasowych IT. Macierze dyskowe były coraz silnie oprogramowane, aby sprostać rosnącym wciąż wymaganiom. Kolejny krok to zintegrowanie różnych środowisk i systemów operacyjnych, co wymuszało kolejne rozszerzenie oprogramowania macierzy.

Powoli macierze dyskowe stawały się sercem ośrodków informatycznych. To w nich gromadzono i przechowywano najważniejsze dla firm dane. O powadze sprawy świadczy fakt, że posiadanie odpowiednich informacji jest już wymagane przez prawo. Wiele firm ma obowiązek przechowywania informacji przez wiele lat. W związku z błyskawicznie rosnącą ilością przechowywanych danych dostęp do nich w krótkim czasie stał się kluczem do sukcesu, dlatego też uważam, że tylko szybkie rozwiązania dyskowe będą w stanie sprostać wymaganiom rynkowym. Koncepcja ILM proponowana przez EMC, czyli zarządzanie informacją podczas jej życia w najbardziej ekonomiczny sposób przy zachowaniu dostępności online, to odpowiedź na potrzeby rynku. Jesteśmy cywilizacją techniczną i gromadzenie informacji jest wpisane w nasze "DNA". Macierze dyskowe mogą być szybsze, pojemniejsze czy oparte na nowych technologiach, ale gromadzenie coraz większych ilości informacji jest naszym przeznaczeniem.


TOP 200