Rzeczywistość wielu zakładów jest inna. Niektórzy ludzie miewają opory przed podzieleniem się swoją wiedzą, przez co mogliby stracić wpływy. Zwykły strach jest najczęstszą reakcją na DFMA, pracę grupową i inne nowe techniki, które przenoszą decyzje od szefów do pracowników. Wyższe kierownictwo musi stworzyć nowy system pracy, zorientowany grupowo, z dalekosiężnymi zadaniami, w których nie mierzy się ludzi wg premii lub nagan, jak to było w starych, zhierarchizowanych strukturach produkcyjnych. W przeciwnym razie metody projektowania współbieżnego wraz z DFMA przepadną z kretesem.

Zdanie konstruktorów

Konstruktorzy uważają, że wprowadzenie DFMA powoduje opóźnienie ich prac - i w rzeczywistości tak jest, ale tylko we wstępnym etapie projektowym. W firmie CalComp z Anaheim (Kalifornia) zmodyfikowano DFMA stawiając dodatkowe wymagania projektowe, które konstruktorzy muszą spełnić podczas analizy. Poza wymaganiami funkcjonalnymi i odnośnie kosztów konstruktorzy muszą sprostać wymaganiom "trzech dwudziestek" - mówi David Schloterbeck, wiceprezes ds. rozwoju przedsiębiorstwa. - "Nie więcej niż 20 części, nie więcej niż 20 poddostawców, którzy znajdują się nie dalej niż 20 mil od zakładu".

Teoretycznie istnieje możliwość, że DFMA ze swoim podejściem analitycznym i przedstawianiem kosztów ograniczy konstruktora i zablokuje jego twórczość. Jednak wydaje się to mało prawdopodobne. DFMA daje konstruktorowi szkielet do analizy projektu, który uwalnia go od starych nawyków. Podczas szkolenia konstruktorów (w DFMA) często można usłyszeć: "Wiem o tym". Ale konstruktor czuje się komfortowo, stosując kilka procesów technologicznych, o których wie najwięcej. Omija niektóre alternatywne, ponieważ stanowią dla niego nowość. Sprytne pomysły wynikają z doświadczenia i twórczości ludzi. DFMA przyśpiesza rozważenie alternatyw.

W Polsce

W Polsce metodologia ta była niedostępna aż do roku 1992, ponieważ znajdowała się na liście COCOM. Później też nie stała się popularna ze względu na skąpy napływ informacji o nowoczesnych metodach projektowych. W krajach byłego obozu socjalistycznego metodologia DFMA w sposób najbardziej spektakularny została wdrożona na Węgrzech. Dokonano tam wielu analiz porównawczych, umożliwiających przeprojektowanie wiele wyrobów, które dzięki tym zabiegom odzyskały utraconą pozycję rynkową, a w niektórych przypadkach zdobyły nowe rynki. Ponadto dzięki wprowadzeniu metodologii DFMA do programów uczelni technicznych, zapewniono napływ do przemysłu węgierskiego konstruktorów z praktyczną prorynkową wiedzą, mogących wprowadzić przemysł tego kraju w XXI wiek.

Jacek Żywczak jest pracownikiem firmy UNIT.