Open Virtualization Alliance chce konkurować z VMware na rynku wirtualizacji

IBM, HP, BMC, Intel i Red Hat chcą połączyć siły w ramach nowej organizacji OVA. Będą w niej wspólnie pracować nad rozwojem platformy KVM (Kernel-based Virtual Machine), która ma być alternatywą dla oferty VMware w zakresie wirtualizacji.

Organizacja OVA ma stworzyć architekturę referencyjną i najlepsze praktyki dla technologii, która - według Gartnera - posiada obecnie ok. 1% rynku. Przedstawiciele tej firmy analitycznej nie wróżą dużego sukcesu platformie KVM. Tym bardziej, że VMware - mimo iż stracił nieco rynku na rzecz rozwiązań firm Microsoft i Citrix - nadal posiada 75 proc. w nim udział. Dodatkowo przychody VMware w I kwartale 2011 r. były o 33% wyższe niż rok temu i wyniosły 844 mln USD.

Według Gartnera, starania OVA są zbyt późne i zbyt słabe. Podobnie wypowiadają się analitycy IDC, którzy mówią, że wyparcie VMware z pozycji dominującej na rynku będzie bardzo trudne. KVM jednak może znaleźć nabywców, szczególnie w tych firmach, które mają dużo serwerów linuxowych. Bardzo wiele przedsiębiorstw nie korzysta jeszcze z wirtualizacji i szuka rozwiązań w tej dziedzinie, co także daje szanse platformie Kernel-based Virtual Machine.

Zobacz również:

  • RHEL w wersji AI
  • 5 priorytetów, które obniżają koszty chmury i usprawniają operacje IT

Red Hat wprowadził platformę KVM do najnowszej wersji swojego serwerowego systemu operacyjnego - Red Hat Enterprise Linux 6. Najnowsze wydanie tego systemu łączy w sobie wirtualizację KVM, narzędzia umożliwiające separację procesów, zarządzanie energią oraz nowy serwer plików i drukarek Samba 4. RHEL 6 zawiera obsługę wirtualizacji (podobnie jak serwerowe wydanie dystrybucji Ubuntu), obsługując do 64 wirtualnych CPU. Do pracy wymagane są procesory firm AMD oraz Intel, wyposażone w rozszerzenia związane z wirtualizacją. Aby w pełni wykorzystać wydajność nowoczesnych procesorów i specjalne instrukcje usprawniające wirtualizację, przewidziano rozszerzenia dla jądra systemu pracującego w wirtualizowanym środowisku KVM. Gdy maszyna wirtualna jest uruchomiona, hypervisor musi zarządzać jej zasobami, analizując przy tym połączenia i odwołania. Jeśli aplikacja jest napisana przy wykorzystaniu zaawansowanych bibliotek, zawierających przy tym specjalne instrukcje, etap analizy i interpretacji stanu maszyny przez hypervisor będzie mógł być pominięty. W przypadku parawirtualizacji realizowane są połączenia socketowe do urządzeń sieciowych i podsystemu storage. W wyniku usprawnień w CPU i rozszerzeń jądra systemu otrzymujemy lepszą wydajność na styku serwera hostującego oraz maszyny wirtualnej.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200