Między poezją a matematyką
- Piotr Piętak,
- 06.09.2011
Język internautów naśladuje język komputera, który składa się tylko z dwóch znaków: 0 i 1, czyli potwierdzenia i jego przeciwieństwa.
Wyróżniamy trzy rodzaje języka elektronicznej cywilizacji: język czatów, język poczty elektronicznej, język stron WWW. Najbardziej ciekawy jest język czatów, pełen poetyckich zwrotów typu: z kad jestes???? albo nie qmam cie koles, albo ten uroczy dialog między dwoma chłopcami - masz dziewczyne?????? - NIE MAM A KCESH NIOM BYC??. W tych dwóch ostatnich zdaniach zawarta jest cała urocza tajemnica naszej cywilizacji, w której wszystkie różnice między ludźmi powoli się zacierają, a głównie różnice między płciami. No i nie jesteśmy już niewolnikami ortografii.
Inną cechą języka czatów jest gubienie końcówek utartych zwrotów. Zamiast cześć - cz, zamiast dziękuję - dz, zamiast gratulacje - gr , zamiast pozdrawiam - pzdr. Co ciekawe, ten typ skrótów wymyślił już dawno temu polski poeta Miron Białoszewski, który kilkadziesiąt lat temu wcześniej wyśmiał w satyryczno-lingwistycznym wierszu marzenia amerykańskiej młodzieży o "nowym wspaniałym świecie":
a ciąg?
na smyczy
radarowa smocz
taka sucz sztuczna
nylonozawsze
nykoń
rola uprawiana przez funkcje
rży …yix
mrówka pszczoły
porozumiewawczarnia
Miron Białoszewski, poprzez właśnie ucinanie znanych wyrażeń (np. zamiast: a ciąg dalszy?, poeta pisze: a ciąg?), tworzy bełkotliwy język skrótów, którym zaczynamy coraz częściej porozumiewać się w Internecie. Jego wizja przyszłości przedstawiona w latach 50. XX wieku zaczyna się realizować w tej chwili.
Najbardziej jednak charakterystyczną cechą języka, którym posługują się internauci, jest mieszanie słów z symbolami, które pochodzą z kodów języków programowania. Na naszych oczach powstaje nowy uniwersalny język, dostosowany do epoki, w której - wg słów amerykańskiego naukowca - "rozwój w sposób nieunikniony prowadzi do uświadomienia sobie, że te same teorie, które służą do wyjaśnienia działania urządzeń mechanicznych, są także przydatne do zrozumienia zwierzęcia ludzkiego - i vice versa, jako że zrozumienie mózgu człowieka rzuca światło na naturę sztucznej inteligencji". Już niedługo, aby cokolwiek wiedzieć o sobie, będziemy musieli o to pytać komputery.