Linux - SCO 1:0
- Andrzej Maciejewski,
- 27.07.2004, godz. 13:02
Decyzję o oddaleniu większości zarzutów SCO wobec koncernu DaimlerChrysler podjął w ubiegłym tygodniu sąd stanu Michigan. Zdaniem obserwatorów, porażka kontrowersyjnego dostawcy Uniksa oznacza początek poważniejszych kłopotów. Ponadto, spółka wciąż nie może dogadać się ze swoim inwestorem - BayStar Capital.
Przypomnijmy, DaimlerChrysler został pozwany przez SCO Group w marcu br. Wcześniej z podobnymi zarzutami o naruszenie własności intelektualnej spotkał się dystrybutor częsci samochodowych - AutoZone. Spółka jednak zwróciła się do sądu o wstrzymanie procesu do czasu rozstrzygnięcia sporu SCO-IBM. W spór zaangażowane są również Red Hat oraz Novell.
W sprawach finansowych SCO Group nie może dojść do porozumienia z jednem z inwestorów BayStar Capital. W ubiegłym piątek SCO opublikowało informację, że została zakończona transkacja odkupu akcji, jednak fundusz natychmiast zaprzeczył i zagroził, że skieruje sprawę do sądu. Finansowe zawirowania wokół producenta opisywaliśmy we wcześniejszych artykułach.
Zobacz również: