Korzyści z przetwarzania w chmurze

Dlaczego rozwój oprogramowania w chmu­rze może być korzystniejszy dla firmy?

Częstym problemem, zwłaszcza w firmach małej lub średniej wielkości, jest ubytek wiedzy wraz z odejściem kluczowego pracownika, który zajmował się danym systemem lub pracował nad jego rozwojem. Dość często firma, aby obniżyć koszty, zatrudnia np. studenta, który buduje dla niej system informatyczny lub istotną jego część. Jeżeli po skończeniu budowy systemu konieczna jest jego rozbudowa, firma ta niejednokrotnie staje przed problemem wysokich kosztów związanych z tym zadaniem. W przypadku chmury problem ten w ogóle nie występuje. Wraz z rozwojem technologicznym takich rozwiązań, jak CRM wszystkie przedsiębiorstwa korzystające z tego systemu w chmurze od Microsoft otrzymują najnowszą wersję, wzbogaconą o nowe funkcje, nowe standardy komunikacji, obieg informacji, wtyczki do nowszych systemów itd. Przedsiębiorca ko­rzystający z rozwiązań w chmurze zyskuje też pewność dostarczenia jej na czas i bez względu na warunki zewnętrzne. Awaria jednego serwera czy nawet grupy serwerów nie jest w stanie "odciąć" pracowników od zasobów - będzie miał do nich dostęp praktycznie niezauważalnie.

W jaki sposób świadczone są te usługi od strony zaplecza technologicznego?

Microsoft ma wiele połączonych ze sobą centrów danych na całym świecie. Najbliższe Polski duże centrum danych znajduje się w Irlandii oraz Holandii. Z punktu widzenia klienta nie ma to jednak większego znaczenia, bo kupuje on produkt i odpowiedni poziom obsługi klienta, a wszelkie kwestie techniczne związane z utrzymaniem tej usługi mogą go w ogóle nie interesować. Interfejs użytkownika oprogramowania jest dokładnie taki sam, z jakiego obecnie korzysta, czyli polski. Nie odczuje on więc dużej zmiany w samym sposobie korzystania z niego, w stosunku do tego, do czego był przyzwyczajony dotychczas.

Zobacz również:

  • Akcje Intel spadają - winna rosnąca konkurencja w AI
  • 5 praktycznych powodów, dla których warto wdrożyć Zero Trust

Czy to, że centrum danych znajduje się poza granicami naszego kraju ma jakiekolwiek znaczenie dla sposobu rozliczenia się klienta?

Zdecydowanie nie. Tym właśnie różnimy się od innych podmiotów świadczących usługi w chmurze. Mamy liczące wielu pracowników biuro obsługi klienta tu na miejscu, w Polsce. Możemy obsługiwać znaczną liczbę użytkowników poprzez infolinie i zapewnić dużo lepszy poziom obsługi w porównaniu z innymi podmiotami, które działają za granicą. Klienci korzystający z rozwiązań w chmurze są obsługiwani dokładnie tak samo i według tych samych standardów co użytkownicy oprogramowania Microsoftu. Zarówno same umowy na świadcze­nie usług w chmurze, jak i faktury przygotowywane są w języku polskim, co jest dość istotne dla działów księgowych polskich firm. Dzięki tak rozbudowanemu zapleczu jesteśmy w stanie obsługiwać klientów szybko i efektywnie.

Czy Microsoft jest właścicielem danych przedsiębiorstw działających w chmurze, czy dane te są bezpieczne?

Odpowiadając wprost na pytanie "czy MS jest właścicielem naszych danych" - odpowiedziałbym - w naszych umowach napisane jest, że odpowiadamy wyłącznie za ich ochronę. Klient dostaje tę gwarancję w umowie, która - podkreślamy to - sporządzona jest w języku polskim. Większość centrów Microsoftu dla rozwiązań online przeszła certyfikację ISO 27001 oraz SAS 70 Type II, a dodatkowo Microsoft jest jednym z sygnatariuszy porozumienia Safe Harbor o przesyłaniu danych między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską. Oznacza to, że dane składowane w nich są w pełni bezpieczne i nie mogą być udostępniane innym osobom poza ich właścicielami, czyli firmami, które je składują w ramach umowy z Microsoftem. Zazwyczaj dane ze względów bezpieczeństwa przechowywane są w dwóch miejscach, czasami, by podwyższyć standardy zabezpieczeń - w trzech. Gdy dane trafiają do centrum danych są absolutnie bezpieczne. Nośniki fizyczne na których były dane klientów mogą opuścić centra danych tylko w jeden sposób - w postaci pyłu, na który mielone są dyski po zakończeniu ich życia technologicznego.

Czy muszę wybierać między modelem tradycyjnym a przetwarzaniem w chmurze?

Absolutnie nie ma przymusu wyboru. Jest wyłącznie kwestią woli przedsiębiorcy i kalku­lacji, co mu się bardziej opłaca. To on decyduje o tym, jaki model będzie wybierany. Przedsię­biorca może korzystać zarówno z oprogramowania w chmurze, jak i w tradycyjnym modelu w tym samym czasie. W przypadku modelu subskrypcyjnego w chmurze, jeżeli zaczyna on od załóżmy oprogramowania dla dwóch stanowisk, może z czasem dokupić kolejne. Może także po pewnym czasie zrezygnować z części już zakupionego oprogramowania i płacić mniej. W większości przypadków zalecałbym stopniowe przejście firmy z modelu tradycyjnego do przetwarzania w chmurze. Można rozpocząć od migracji do chmury części - np. najbardziej mobilnych użytkowników, a w następnych miesiącach przenosić kolejną partię stanowisk i kont mailowych. Niestety licencje, które zostały zakupione w modelu tradycyjnym, w większości przypadków nie mogą być wykorzystane w modelu subskrypcyjnym. Możliwość wykorzystania już istniejących licencji dla oprogramowania w modelu tradycyjnym dotyczy tylko licencji typu Enterprise Agreement, i to też nie wszystkich.

Czy przejście do chmury może zmienić dotychczasowy sposób korzystania z informatyki przez małe i średnie przedsiębiorstwa?

Dla MSP właściwie najkorzystniejsze będzie korzystanie z tzw. chmury publicznej, czyli usług dostępnych przez przeglądarkę. W przypadku chmury prywatnej funkcjonalność i aplikacje realizowane są przez własne data center przedsiębiorstwa, a to dla małych i średnich firm może okazać się inwestycją mniej opłacalną. Korzystający z chmury publicznej przedsiębiorcy dostają rachunki za usługi IT, tak jak otrzymują je za prąd i gaz. Jest to nowe, bardziej dojrzałe podejście do rozwiązań infor­matycznych, które przyniesie im wiele korzyści i uwolni od dotychczasowych problemów.


TOP 200