System i związane z nim limity, wprowadzone mają być na wzór przepisów obowiązujących wcześniej na Węgrzech. Przedstawiciele dystrybutorów sprzętu twierdzą, że podobnie jak tam, rozwiązania te doprowadzą do drastycznego wzrostu cen. Stanie się tak przede wszystkim dlatego, że według nich, utylizacja komputerów na taką skalę jest w naszym kraju zupełnie nierealna a za każdy kilogram nieskupionych pecetów sprzedawca będzie musiał zapłacić nawet do 12 złotych kary. Problem leży w tym, że mało osób w Polsce pozbywa się starych komputerów. Niemożliwe będzie więc odzyskanie i zutylizowanie wymaganych przepisami ilości.

Ministerstwo Ochrony Środowiska przedstawia kontrargumenty. Jego urzędnicy twierdzą, że bez takich rozwiązań nie uda się wypełnić europejskich norm w zakresie ochrony środowiska, a firmy nie będą z własnej woli utylizować sprzętu komputerowego. Można więc stwierdzić, że jest to kolejny w naszym kraju pomysł na rozszerzanie unijnych zaleceń w sposób nieadekwatny do realiów panujących w Polsce. Chcielibyśmy zatem przypomnieć, że jak głosi przysłowie, lepsze bywa wrogiem dobrego.

Zobacz również:

• Stan cyberbezpieczeństwa w Polsce w 2023 roku