Kiedy mowa zmienia się w tekst

Mikrofon i słuchawki zamiast maszyny

Lekarze korzystający na co dzień z systemu przyznają, że nie jest on jeszcze doskonały i wymaga rozwoju oraz usprawnień. Andrzej Krężlewicz, lekarz rodzinny i neurolog, a zarazem kierownik i właściciel NZOZ w Krośnicach, ma dobre doświadczenia z korzystania z systemu, choć przyznaje, że proces jego wdrożenia jest długi. "W naszym NZOZ nie jest to jeszcze proces zakończony. System wymaga usprawnień i rozwoju, ale przyspiesza moją pracę, dlatego będę z niego dalej korzystał" - tłumaczy. W przypadku jego pracy używanie tego rodzaju systemów jest utrudnione, ponieważ wizyty pacjentów są nieprzewidywalne i składają się na nie specyficzne zachowania. Z systemu trudno też korzystać w obecności pacjentów. Andrzej Krężlewicz korzysta z MagicScribe już po wizycie pacjentów, co przyspiesza sporządzenie dokumentacji medycznej. Zamiast notować, mówi, jak przebiegała wizyta, jakie jest rozpoznanie, zalecenia itp., a system automatycznie przekłada to na dokument elektroniczny.

Mariusz Chojnacki, lekarz, specjalista radiologii i diagnostyki obrazowej, współwłaściciel Konsorcjum Lekarzy Radiologów zajmującego się wykonywaniem usług teleradiologicznych, korzysta z MagicScribe Medical w swej działalności od marca 2011 r. Kilka miesięcy wcześniej testował system w przychodni, w której pracuje, i przyznaje, że przeszedł on dużą ewolucję. "Wcześniej nie dało się z tym systemem pracować. Teraz na tyle przydaje mi się w pracy, że zakupiłem moduł MagicScribe do pełnej diagnostyki - tomografii komputerowej, USG, radiologii klasycznej i rezonansu magnetycznego" - wyjaśnia. I dodaje, że choć dla lekarza z własną praktyką nie jest to mały wydatek, to wierzy, że w niedługim czasie koszty zakupu systemu się zwrócą. Dlaczego? Otóż może teraz robić opisy badań diagnostycznych bez pomocy sekretarki. To jego zdaniem główna jego zaleta. Wcześniej nagrywał opisy badań na dyktafon i dawał do spisania sekretarce.

"Widzę szansę na oszczędność. Jednak korzystanie z tego systemu bezpośrednio nie przyspiesza mojej pracy. Wręcz przeciwnie, korzystając z MagicScribe Medical, muszę mówić wolniej, dokładniej i bardziej płynnie, niż kiedy nagrywałem opisy na dyktafon. Tyle że musiałem później płacić komuś za spisanie tego" - tłumaczy dr Chojnacki. I zauważa, że system może być dużą zmianą i ułatwieniem oraz jakościową zmianą pracy dla tych lekarzy, którzy opisy badań robią ręcznie, na maszynie lub na komputerze. Z systemem rozpoznającym mowę i przekładającym to na pismo na pewno będą pracowali szybciej. System ma więc szansę na upowszechnienie się w środowisku medycznym, tym bardziej że wciąż jest ulepszany. Lekarze chwalą sobie bogaty słownik medyczny systemu.

Dotacja na wdrożenie innowacyjnych systemów IT

Placówki medyczne zamierzające korzystać z innowacyjnych narzędzi - takich jak system MagicScribe Medical - mogą starać się o dofinansowanie unijne na ten cel. Dotyczy to zarówno Programów Regionalnych, jak i działań ogólnopolskich w ramach Programu Innowacyjna Gospodarka. Z programu regionalnego Województwa Wielkopolskiego skorzystała np. firma Ars Medical, która w ramach projektu zakupiła zarówno system MagicScribeMedical, jak i sprzęt oraz specjalistyczne urządzenia medyczne.


TOP 200