KRUS chce zastąpić rozproszone aplikacje systemem zintegrowanym i oferować e-usługi

W blokach startowych

29%

jedynie tyle urzędów wg MSWiA uważa, że ma osiągnięcia na polu informatyzacji, które są godne naśladowania. KRUS chce zaś pokazywać wdrożone u siebie rozwiązania jako referencyjne do zastosowania w całej administracji.

Projekt finansowany z pożyczki Banku Światowego zakończy się w 2011 r. KRUS ma jednak dalsze plany. Dlatego złożył już wnioski o dofinansowanie kolejnych projektów w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. Na razie projekty pozostają jednak w fazie planów, ponieważ finansowanie z UE na nie zostało wstrzymane. Chodzi o projekty uzupełniające system zintegrowany tj. Rejestr Referencyjny Beneficjentów i eKRUS. Rejestr związany jest z integracją danych osobowych, które do tej pory znajdowały się w trzech niezależnych systemach i ponad 540 bazach danych.

"Mam nadzieję, że w 1,5 roku uda nam się zrobić z naszych rozproszonych małych systemów jeden zintegrowany, z centralna bazą danych o klientach, która będzie zapewniała nam usługi identyfikacji osób i zarządzanie danymi osobowymi - a to jest podstawa administracji, która chce świadczyć e-usługi" - tłumaczy Mariusz Ulicki. W ramach tego projektu KRUS chce też wdrożyć mechanizm fraud detection, który będzie obejmował nie tylko bazy danych KRUS, ale będzie też pozwalał szukać sytuacji błędnych na styku KRUS i ZUS. Drugi projekt to eKRUS. Kasa, jak większość urzędów, chce świadczyć usługi przez Internet. "Jeśli będzie ePUAP lub inna platforma, za pomocą której będziemy mogli świadczyć nasze usługi przez Internet to będziemy z niej korzystać. Jeśli nie to chcemy sami sobie zbudować platformę w oparciu o którą udostępnimy usługi" - wyjaśnia. W perspektywie kilku lat, KRUS myśli też o wdrożeniu - na bazie Business Intelligence - zaawansowanych narzędzi analitycznych. Aby to zrobić organizacja musi być na odpowiednim poziomie rozwoju.

KRUS się uczy i uczy innych

Jak KRUS radzi sobie z odwiecznym problemem podmiotów administracji publicznej - oporem ludzi przed zmianami? Mariusz Ulicki tłumaczy, że chcąc zachęcić do nowych systemów i związać ich z nimi, pracownicy są angażowani do ich wdrażania od samego początku, od fazy uszczegóławiania wymagań. Poza tym, Kasa stawia na budowanie kompetencji organizacji a nie tylko poszczególnych osób. "Zdarzało się, że pracownik był szkolony, zdobył certyfikaty i zaraz potem odchodził z nabytą, cenną wiedzą. Dlatego postawiliśmy na budowanie w oparciu o standardy kompetencji organizacji, która pozostaje na zawsze" - wyjaśnia Mariusz Ulicki.

Warto zaznaczyć, że zarówno KRUS, jak i Bank Światowy kładą duży nacisk na dzielenie się wiedzą. Jest to o tyle ważne, że - jak wynika z raportu MSWiA - jedynie 29% urzędów uważa, że ma jakieś osiągnięcia na polu informatyzacji, które są godne naśladowania i można by rozpowszechnić je w innych urzędach. KRUS chce zaś pokazywać zastosowane u siebie rozwiązania, jako referencyjne do zastosowania w administracji. "Mamy już dzisiaj pewną wiedzę, wiemy gdzie mogą pojawić się problemy np. przy wdrażaniu metodyki prowadzenia projektów i możemy się tą wiedzą z innymi podzielić" - konkluduje Mariusz Ulicki.


TOP 200