Jaki będzie rok 2009
- Adam Jadczak,
- 08.12.2008, godz. 07:37
Wspomina Pan, że wpływ na rynek IT mają głównie przedsiębiorstwa. Które mają największy?
Trzy sektory - finansowy, telekomunikacyjny i rządowy - to w Polsce ponad 50% wydatków na IT. Nie ma powodu, aby banki ograniczały wydatki. Być może nieco spadną im zyski (po trzech kwartałach br. wyniosły 12 mld zł - przyp. red.). Wydatki jednak wymusi zwiększająca się konkurencja. Do Polski weszły właśnie dwa nowe banki - Alior Bank i HSBC. Dlaczego? Bo polski rynek nadal mieści się - jeśli chodzi o nasycenie usługami bankowymi - na końcu Europy. Polski sektor finansowy - poza "katarami" załapanymi od spółek-matek - nie odczuł kryzysu, m.in. dzięki dobremu nadzorowi nad systemem bankowym. PKO BP - największy w Polsce - przy tak rosnącej konkurencji też musi inwestować w IT.
Jak zachowają się inne sektory gospodarki?
W telekomunikacji także rośnie konkurencja - nowe firmy wchodzą na ten rynek, w tym np. sieci telewizji kablowej - wymuszająca inwestycje w IT. Co prawda TP - odpowiadająca za 15-17% wydatków na informatykę w tym sektorze - mówi np. o ograniczaniu liczby dostawców, ale nie da się dywersyfikować przychodów i wprowadzać nowych usług bez poważnych nakładów na IT.Przyszłościowym sektorem dla firm IT są media w związku z ich cyfryzacją. To potężny impuls na wzrost przychodów i wydatków inwestycyjnych. Dziś o sukcesie, co widać po porównaniu wyników polskiej premiery "To nie tak jak myslisz, kotku" i debiutu nowego filmu z Bondem, decyduje liczba wprowadzonych do kin kopii. Informatyka może przyczynić się do sukcesu niszowej, polskiej produkcji, bo - dzięki cyfryzacji - można tanio tworzyć wiele kinowych kopii lub przesyłać obraz bezpośrednio do odbiorców filmu.
Jeśli zaś chodzi o energetykę - to mimo, że obecne działania restrukturyzacyjne i prywatyzacyjne nie prowadzą do większej konkurencyjności - to tam potrzeby informatyczne są ogromne. Coraz więcej jest informatyki w zarządzaniu dystrybucją energii.
Które sektory w Polsce mogą być zagrożone kryzysem?
Nowe inwestycje można sfinansować z osiąganych oszczędności, także dzięki zastosowaniu rozwiązań IT. Przedsiębiorstwo, które zachowa się bardziej innowacyjnie wyjdzie szybciej z kryzysu.
Czy przedsiębiorstwa mają fundusze na finansowanie inwestycji?
Zgodnie z danymi GUS, w pierwszej połowie roku aż 87% polskich firm osiągnęło zysk, łącznie były to 63 mld zł, a na koniec roku może być nawet 120 mld zł. Pieniądze na inwestycje więc są, ale czy wydadzą je na IT? Powinny, bo to dobry sposób na łagodzenie skutków i wychodzenie z kryzysu. Ponadto rząd będzie przeznaczał dodatkowe środki inwestycyjne na rynek, np. przez likwidowanie barier w związku z dotacjami z Unii Europejskiej i przyspieszeniem inwestycji infrastrukturalnych. Decyzje administracyjne mogą uruchomić spory proces inwestycyjny.