Czy Internet kiedykolwiek stanie się znaczącym środowiskiem działalności komercyjnej?

Odpowiem przez analogię do statusu Zasady Antropicznej w Kosmologii. W odniesieniu do Wszechświata, na porządku dziennym są pytania typu "Skąd Wszechświat się wziął?" oraz "Czy istnienie życia nie jest cudem?" Gdyby jednak życie we Wszechświecie nie było możliwe, to nie byłoby i nas, zdolnych o to pytać.

Odnosząc to do Wszechsieci, jeśli i ona miałaby mieć postać infrastruktury samopodtrzymującej się, to musiałaby obejmować również działalność gospodarczą. Inaczej nie byłaby w stanie przetrwać, przynajmniej w formie znanej obecnie. Stąd fakt trwania Internetu pociąga twierdzącą odpowiedź na pytanie o istnienie w nim komercji.

Sądzę, że w sposób nieunikniony, dla celów zarządzania będziemy skłonni posługiwać się wygodnymi, skomputeryzowanymi procedurami. Dlatego wydaje się rzeczą nieuchronną, że Internet albo stanie się znaczącym środowiskiem biznesowym, albo zniknie.

Esther Dyson, właścicielka firmy konsultingowej EDventure, jest wydawcą periodyku opiniotwórczego w amerykańskiej branży informatycznej "Release 1.0". Znana od 1989 r. także w Europie Wschodniej jako założycielka i animatorka Forum Zaawansowanych Technologii Wschód-Zachód. Ostatnio przewodniczyła jego 6-tej edycji w stolicy Słowenii Bled na temat perspesktyw telekomunikacji w tym rejonie (CW .../95).

Jakie nauki płyną z obserwacji doświadczeń firm powstających w krajach Europy Wschodniej? Z jakimi wyzwaniami przychodzi im się mierzyć?

W USA dosyć dobrze umiemy prowadzić informatyzację i dlatego mniej skłonni jesteśmy odrzucać istniejące technologie i ulepszać je. Ponieważ ludzie w Europie Wschodniej zaczynają jakby od początku, to świadomość nieprzydatności ich dotychczasowych praktyk czyni ich bardziej otwartymi od przeciętnego Amerykanina na nowe rozwiązania. Kadry informatyczne w Europie Wschodniej cechuje techniczna bystrość i chęć uczenia się. Ludzie tacy zdają sobie sprawę ze swoich braków i dlatego są zainteresowani ich usunięciem.

Będąc bardziej otwartymi na nowe pomysły (od swoich amerykańskich odpowiedników) są też bardziej skorzy do ich zastosowań.

W najbliższych latach, największa przeszkoda dla rozwoju branży informatycznej w tych krajach - służby pocztowe i telekomunikacja - jest zarazem tego rozwoju ogromną szansą. Założenie linii telefonicznej w Europie Wschodniej wymaga bardzo długiego oczekiwania. Jeszcze więcej czasu zajmuje wydzierżawienie łącza. Usługi telefoniczne, co prawda w różnym stopniu zależnie od kraju, nie dość że są dobrem rzadkim, to jeszcze drogim. Mimo istnienia w większości krajów tego regionu planów liberalizacji łączności, fakt, iż tamtejsze telekomy z racji wpływów podatkowych są znaczącym źródłem dochodów budżetowych, rządy nie są chętne do dopuszczenia konkurencji.

Jim Clark, prezes Nestcape Communications, najnowszy miliarder branży informatycznej. Na początku lat 80. założył firmę Silicon Graphics.

Które miejsce Wszechsieci zwykł Pan, kierownik najsłynniejszej internetowej firmy, odwiedzać najchętniej podczas swoich wędrówek po cyberprzestrzeni?

Moim ulubionym węzłem jest ten pod adresemhttp://clunix.cl.msu.edu:80/weather/ . Słowo daję - to węzeł pajęczyny WWW poświęcony pogodzie. Na jego stronach znajdujących się w gestii Uniwersytetu Stanowego Michigan, prezentowane są prognozy pogody, ogólnokrajowe oraz lokalne dla Lansing w stanie Michigan, gdzie mieszkam. Intrygują mnie właśnie te filmy, animacje i obrazy pokazujące zbliżające się huragany, tornada i inne cuda przyrody.

Oprócz tego korzystam z serwisu notowań giełdowych oraz rozmaitych źródeł informacji on-line. Przyznaję, że odnośniki do nich wziąłem początkowo ze strony domowej Marc'a Andreessena, ale jako że jest to bardzo długi spis, to zaniecham przytaczania go. Andreessen jest tym słynnym 24-latkiem, twórcą przeglądarki Navigator, której możliwości tak pobudziły wyobraźnię inwestorów giełdowych podczas inauguracji notowań akcji Netscape'a na Wall Street w sierpniu 1995 r.

Strona domowa Jima Clarka znajduje się pod adresemhttp://www.netscape.com/people/jim/index.html/

Opracował Wacław Nieuważny