Informatyk: zawód w cenie

Jak zostać informatykiem

Aby zostać informatykiem najpierw musimy ukończyć 3-letnie studia licencjackie lub nieco dłuższe inżynierskie. Tytuł magistra otrzymujemy po odbyciu 2-letnich studiów uzupełniających. Pozostaje pytanie, czy wybrać coraz popularniejszą w ostatnim czasie politechnikę, czy też może uniwersytet? W pierwszym wypadku łatwiej sprofilować program studiów pod daną, interesującą nas branżę np. motoryzację. Z kolei uniwersytety oferują bardziej ogólne wykształcenie, co rozszerza nasze możliwości w trakcie późniejszego poszukiwania pracy.

- Jeśli Polska branża IT ma się dynamicznie rozwijać, uczelnie wyższe muszą nieustannie podnosić poziom kształcenia studentów, m.in. poprzez współpracę z ośrodkami naukowymi i naukowcami z Europy Zachodniej czy USA - mówi prof. Leszek Pacholski. - Absolwentów studiów informatycznych podzielić można na dwie grupy. Pierwsza to "twórcy", do których zaliczyć można pomysłodawców i autorów nowych rozwiązań informatycznych oraz programistów. Zupełnie inne, ale równie ważne zadania, stoją przed informatykami wdrażającymi i obsługującymi oprogramowanie i procesy informatyczne w przedsiębiorstwach. Z jednej strony musimy więc inwestować w wykształcenie twórców, bo to oni będą później decydowali o sile polskiej branży informatycznej. Z drugiej, musimy pamiętać, że polski rynek pracy oferuje w przeważającej mierze zajęcia dla informatyków wykonujących na co dzień rutynową, powtarzalną i niezbyt kreatywną pracę. - Uczelnie wyższe poprzez odpowiednio realizowany program studiów muszą odpowiedzieć także na to zapotrzebowanie.

Oczywiście dyplom i umiejętności to nie wszystko, by odnieść zawodowy sukces. Trudno myśleć o rozwoju kariery i wyższych zarobkach bez znajomości jednego, a często nawet kilku języków obcych. Polscy informatycy znający język niemiecki mogą znaleźć zajęcie chociażby na otwartym od 1 maja br. i niezwykle atrakcyjnym finansowo rynku niemieckim, na którym brakuje około 25 tysięcy specjalistów w tej dziedzinie.

Nawet jeśli nie myślimy o emigracji, to i tak warto w trakcie studiów pomyśleć o różnego rodzaju specjalistycznych szkoleniach i kursach. Wówczas praca w Polsce powinna nas znaleźć sama.

Tekst powstał we współpracy z Instytutem Informatyki Uniwersytetu Wrocławskiego.

Polskie zagłębia informatyczne

Największym i wciąż dominującym rynkiem pracy dla informatyków jest Warszawa. To tutaj dobry specjalista może też zarobić najwięcej. Jednak dystans, pomiędzy stolicą a pozostałymi dużymi polskimi miastami systematycznie maleje - zarówno pod względem liczby miejsc pracy, jak i wysokości zarobków. Atrakcyjnymi rynkami pracy w branży IT są obecnie Kraków, w którym lokują się centra usług wspólnych, świadczące usługi informatyczne na rzecz korporacji oraz Wrocław. W stolicy Dolnego Śląska siedziby mają takie marki jak Tieto, Nokia Siemens Networks i IBM. Do czołówki dołączają kolejne miasta. W Gdańsku pracy szukać można w oddziałach IT tak dużych korporacji jak Lufthansa i Sony Pictures, Reuters Thomson, Compuware, Zensar czy Intel. Z kolei w Łodzi działają firmy z branży telekomunikacyjnej - Teleca, Mobica i Ericpol.

Komentarz
Pomimo różnych nastrojów na rynku pracy, specjaliści IT są w dalszym ciągu tą grupą zawodową, która nie ma większych problemów ze znalezieniem pracodawcy. Wręcz przeciwnie, to fi rmy konkurują ze sobą o dobrego programistę, analityka systemowego czy kierow-nika projektów. Prywatna opieka medyczna - jako dodatkowy benefi t dla pracownika - stała się już stan-dardem, o atrakcyjności pracodawcy decyduje zaś wiele innych czynników pozapłacowych.W Sii od stycznia 2011 r. zatrud-niliśmy ponad 400 inżynierów IT, i na tym nie koniec! Dynamiczny rozwój firmy generuje ogromne potrzeby rekrutacyjne i wzrost zatrudniania. Z takimi potrzebami - w obecnej sytuacji na rynku - musimy być pracodawcą idealnym i do tego dążymy. Dbamy o naszych Pracowników, oferując im przede wszystkim możliwości pracy przy różnorodnych projektach dla wielu branż - bankowość, telekomunika-cja, ubezpieczenia, high-tech i wiele innych - i w różnych technologiach. Szanse rozwoju są u nas bardzo szerokie - zarówno w kierunku technicznym, jak i biznesowym. Ofe-rujemy również szkolenia, zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne, w tym studia podyplomowe. Dbamy ponadto o zaangażowanie naszych pracowników, tworząc klimat organi-zacji otwartej na zmiany, elastycznej, słuchającej uwag i stale się rozwijają-cej. W Sii każdy się liczy, każdy z nas tworzy fi rmę i wpływa na jej rozwój. Nie bez znaczenia jest też kwestia utrzymywania odpowiedniego "work-life balance" poprzez organizowanie w Sii grup sportowych (piłka nożna, siatkówka, koszykówka), wspólnych wyjść integracyjnych, czy cyklicz-nych spotkań w biurze w celu wymia-ny wiedzy, doświadczeń i dyskusji.

JOANNA KUCHARSKA, Dyrektor ds. HR i Komunikacji Sii


TOP 200