Grupa Alibaba wstrzymuje sprzedaż bitcoinów

Handlarze na Taobao, największym chińskim rynku e-commerce, nie będą mogli już handlować walutą bitcoin.

Grupa Alibaba, właściciele „rynku”, wprowadzili całkowity zakaz handlu bitcoinem, po tym jak chiński rząd zaostrzył zasady dotyczące tej wirtualnej waluty.

„Zakaz ma na celu ochronę interesów konsumentów” – tłumaczył rzecznik grupy Alibaba.

Bitcoin uderzył w listopadzie ubiegłego roku, kiedy to jego cena wzrosła ze stu dolarów za jednostkę do ponad tysiąca. Wartość ta spadła po tym jak chińskie banki otrzymały zakaz handlu bitcoinem, jako, że nie ma on takiego samego statusu prawnego jak normalna waluta.

Zobacz również:

  • Bitcoin osiąga najwyższy poziom od 18 miesięcy, ale kopanie kryptowalut nadal jest nieopłacalne
  • Trwa renesans kryptowalut
  • 5 priorytetów, które obniżają koszty chmury i usprawniają operacje IT

Chińscy nadzorcy finansowi oznajmili również, że bitcoin nie jest wydawany przez żadne władze i transakcje z nim związane mogą być całkowicie anonimowe. Mimo tego Chiny nie zakazały posiadania bitcoinów.

Póki co, żaden kraj nie zakazał posiadania bitcoinów, jednak wiele z nich przygląda się dokładnie w jaki sposób ta wirtualna waluta wpasowuje się w istniejący system finansowy, aby nie dopuścić do prania pieniędzy czy potencjalnego unikania płacenia podatków.

Ebay, gigant wśród serwisów aukcyjnych, nie zezwala swoim klientom na dokonywanie płatności bitcoinami, ale można znaleźć wiele aukcji, na których ludzie sprzedają bitcoiny. Z kolei Zynga, znana firma produkująca gry, zapowiedziała, że już testuje możliwość dokonywania płatności za wirtualne przedmioty właśnie bitcoinami.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200