Giełda kryptowalut upadła, potrzebne regulacje prawne

Po upadku giełdy FTX w sieci pojawia się coraz więcej informacji o tym, że branża domaga się praktycznych regulacji prawnych. Klienci muszą mieć ochronę.

Giełda nie powinna ruszać pieniędzy klientów / Fot. Mariia Shalabaieva, Unsplash.com

Giełda nie powinna ruszać pieniędzy klientów / Fot. Mariia Shalabaieva, Unsplash.com

Independent Reserve chce, aby w Singapurze zlikwidować zakaz reklam związanych z kryptowalutami. Zamiast tego wzywa do wprowadzenia ram regulacyjnych, które będą chroniły konsumentów i inwestorów - zwłaszcza indywidualnych.

Sprawdź: 5G w Polsce

Independent Reserve to giełda kryptowalut z główną siedzibą w Australii. Wystosowała komunikat, domagając się, aby Singapur stworzył odpowiednie ramy regulacyjne, które zapewnią faktyczną ochronę dla inwestorów. W międzyczasie bank centralny tego kraju odrzucił sugestie, że mógł zrobić więcej, aby chronić inwestorów w obliczu klęski FTX.

Giełda kryptowalut upadła

FTX to ostatnia z giełd kryptowalutowych, które upadły. Ale wszyscy mówią, że "nie pierwsza i nie ostatnia".

Independent Reserve podkreśla, że konieczne jest wprowadzanie odpowiednich przepisów, bo inaczej cała branża się załamie - inwestorzy zwyczajnie stracą zaufanie do podmiotów, które pozwalają na zakup i sprzedaż krypto aktywów.

Giełda uważa, że potrzebne są "pilne i praktyczne działania regulacyjne". Na rynku Independent Reserve działa od 2013 r. i niedawno rozszerzyła swoją działalność na Singapur. Oferuje kryptowalutowe pary handlowe w Singapurze, Australii, Nowej Zelandii i dolarach amerykańskich.

Zobacz: PDF Joiner

Jej CEO, Adrian Przelozny, stwierdził w oświadczeniu: "Sytuacja FTX to poważne niepowodzenie dla całej branży. Podkreśla potrzebę większej przejrzystości i odpowiedzialności oraz ram regulacyjnych, które faktycznie chronią konsumentów". Warto dodać, że giełda kryptowalut upadła, a jej założyciel Sam Bankman-Fried okazał się niesamowitym oszustem.

Nie można dłużej milczeć

CEO Independent Reserve przekonuje, że regulatorzy nie mogą dłużej milczeć, bo to najbardziej zaboli zwykłych konsumentów. "Konieczne jest, abyśmy przyjrzeli się praktycznym krokom, by mieć pewność, że jesteśmy w stanie odpowiedzialnie komunikować się z inwestorami. Musimy uniknąć potencjalnego powtórzenia się sytuacji z FTX" - tłumaczy.

Singapur tymczasem wprowadził póki co wytyczne, które zabraniają uczestnikom rynku działań marketingowych i reklamowania swoich usług w miejscach publicznych, takich jak reklamy na stronach internetowych, w mediach społecznościowych i środkach transportu publicznego.

Independent Reserve twierdzi, że zakaz marketingu naraża konsumentów na oszustwa krypto i dołączanie do nieuregulowanych giełd, o których dowiadują się z mediów społecznościowych i na forum dyskusyjnym.

Przelozny wspomniał, że liczba kont otwieranych w Independent Reserve ostatnio wzrosła ponad dwukrotnie, ponieważ użytkownicy z FTX w Singapurze przenieśli się właśnie do niej. To wskazuje na ciągłe zainteresowanie kryptowalutami, pomimo niestabilności aktywów i aktualnego, fatalnego stanu rynku.

Same regulacje potrzebne są również w Europie. Nie może być tak, że giełda - jakakolwiek giełda - wykorzystuje środki inwestorów bez ich wiedzy i zgody, a w sytuacji, gdy traci płynność finansową, klienci zostają z niczym.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200