W momencie uruchomienia ChatGPT świat sztucznej inteligencji bezpowrotnie się zmienił. Firma Microsoft finansującą OpenAI odpowiedzialne za ChatGPT w przeciągu kilku miesięcy zintegrowała generatywną AI z wszystkimi kluczowymi usługami. Nad konkurencyjnym rozwiązaniem o nazwie Google Bard pracuje wyszukiwarkowy gigant.

W tym samym czasie firma Apple, która swego czasu udostępniła na rynku pierwszego inteligentnego asystenta głosowego ļ.

Zobacz również:

• Apple ma otworzyć oraz zmodyfikować system operacyjny iPadOS w taki sposób, by był zgodny z dyrektywą DMA
• Autonomia w autach nie tak bezpieczna - miażdżący raport o Tesli
• Cyfrowa transformacja z AI - co nowego na Google Cloud Next 24

Po konferencji WWDC 2023 można dojść do wrażenia, że Apple stawia na wirtualną rzeczywistość zamiast generatywną sztuczną inteligencję.

Pomimo bezpośredniego unikania tematu, Apple nadal interesuje się przypadkami użycia sztucznej inteligencji. Firma bardzo prężnie wykorzystuje uczenie maszynowe i integruje procesory Neural Engine w swoich chipach już od wielu lat. Słowo "Uczenie maszynowe" zostało kilka razy wymienione podczas prezentacji Apple, ale nie odwoływało się do ChatuGPT, ani generatywnej AI. Sprawdzanie połączeń, transkrypcja poczty głosowej i funkcje autokorekty na poziomie zdania to przykłady wykorzystania sztucznej inteligencji przez Apple. Dodatkowo system visionOS, dla nowych gogli VR, wykorzystuje sieć neuronową do skanowania i replikowania twarzy użytkownika w celu stworzenia cyfrowego awatara.

Apple aktualnie bardzo biernie korzysta z generatywnej AI. Firma omija tym samym skutecznie problemy związane z prywatnością i bezpieczeństwem danych. Jednocześnie gigant z Cupertino nie uniemożliwia uruchamiania usług opartych o generatywną AI oferowanych przez firmy trzecie.