W ostatnich czterech latach głównie duże przedsiębiorstwa nadawały tempo wirtualizacji serwerów. Największy udział w rynku środków wirtualizacji ma VMware - 89 proc., zdecydowanie dominując nad swoimi konkurentami: Microsoftem, Citrix, Red Hat i innymi. Według szacunków Gartnera, w użyciu jest dzisiaj 5,8 miliona maszyn wirtualnych.

Obecnie jednak przewiduje się również wzrost stosowania tej technologii w małym oraz średnim biznesie i właśnie w tym segmencie dużą szansę na pozyskanie znaczącej grupy użytkowników ma Microsoft. Do roku 2012 udział VMware ma zmniejszyć się do 65 proc., przy wzroście liczby maszyn wirtualnych do 58 milionów, czyli dziesięciokrotnie. W tym czasie Microsoft ma przejąć 27 proc. rynku, Cirtix 6 proc., a Red Hat 2 proc.

Zobacz również:

• 5 priorytetów, które obniżają koszty chmury i usprawniają operacje IT

VMware zapewnia obsługę całe gamy systemów operacyjnych, a jej rozwiązania są bardziej dojrzałe, kosztują jednak więcej niż inne oferty, takie np. jak Microsoft Hyper-V. Według Gartnera, w miarę ulepszania oprogramowania wirtualizacyjnego Microsoft może mieć duże sukcesy na rynku MSP.

Migracja z serwerów fizycznych na wirtualne związana jest także z rewolucja cloud computing, gdzie przedsiębiorstwa będą rozważać różne strategie: od prywatnych chmur po publiczne usługi w chmurach, a także modele hybrydowe. Wybór platformy wirtualizacji na dzisiaj i najbliższą przyszłość będzie prawdopodobnie wpływał również na wybór modelu cloud computing.

Wirtualizacja ma zapewniać dynamiczne wyposażanie w zasoby IT, lepsze wsparcie odtwarzania po katastrofie jak również lepszą konsolidację serwerów i stanie prawdopodobnie dominującym kierunkiem rozwoju IT w przedsiębiorstwach w ciągu kilku następnych lat.