Dynamika wiedzy

Biblioteki IT stanowią element pośredni między całkowitym zamrożeniem inwestycji w kapitał ludzki a budowaniem kompetencji na podstawie modelu szkoleń tradycyjnych.

Dynamika wiedzy
Wraz z dominującym trendem dostosowania celów departamentów IT do potrzeb biznesu pojawia się szereg pytań o rolę CIO, jako osoby, która wspiera procesy związane z transferem wiedzy w firmie. Czy dyrektorzy informatyki są w stanie uczestniczyć w rozwoju procesów edukacyjnych i pomagać w adaptacji dobrych praktyk szkoleniowych? Od czasu rosnącego znaczenia i skuteczności metod e-learningowych to właśnie informatycy, obok działów HR, stają się osobami budującymi podstawy organizacji uczącej się.

Wspólny wysiłek

Efektywnie zarządzana firma działa jak dobrze naoliwiony mechanizm, w którym wszystkie elementy ze sobą współpracują. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku realizacji programów edukacyjnych z wykorzystaniem narzędzi informatycznych. To właśnie od ścisłej współpracy departamentów HR i informatyki zależy powodzenie procesu dydaktycznego.

Zobacz również:

  • 9 cech wielkich liderów IT

E-learning jest mylnie kojarzony jedynie z gotowymi kursami dostępnymi w "pudełkach".

W rzeczywistości jego formuła jest zdecydowanie szersza. Pozwala realizować złożone procesy edukacyjne dostosowane do specyfiki organizacji, obejmujące szereg udziałowców, począwszy od zarządu firmy, po działy rozwoju czy Human Resources. Dyrektor IT jest osobą, która buduje platformę e-learningową w firmie od strony technologicznej i tworzy odpowiedni grunt do popularyzacji i zrozumienia tematu. "Od departamentu IT zaczyna się e-learning w instytucji. Po stronie IT jest organizacja i zarządzenie projektem od strony technicznej - teleinformatycznej. Niemniej jednak e-learning nie powinien być demonizowany jako informatyczne wyzwanie. Pamiętajmy, że jest to jednak narzędzie do przekazu tego, co najistotniejsze, czyli kontentu szkoleniowego" - mówi Marta Machalska, doradca Zarządu ds. projektów strategicznych w firmie WiedzaNet SA.

W praktyce nie musi to oznaczać, że CIO jest odpowiedzialny za projekt i od niego zależy powodzenie przedsięwzięcia. Owszem, niezbędne jest jego zaangażowanie, zwłaszcza na początku. Powinien wyjść z inicjatywą i zaproponować rozwiązania e-learningowe jako metodę rozszerzania kompetencji pracowników. Stopień zaangażowania CIO zależy jednak od kultury organizacyjnej przedsiębiorstwa, przyjętej strategii oraz bezpieczeństwa. Dyrektor departamentu IT poszukuje rozwiązań, które przy zmniejszeniu nakładów finansowych zapewniają stały rozwój. CIO powinien pełnić rolę doradcy dla organizacji, której jest częścią. Może wyjść z inicjatywą, która w porównaniu z tradycyjnymi szkoleniami jest znacznie tańsza, ale równie efektywna. "Każdy projekt jest inny. Jest to wyzwanie polegające na poukładaniu różnych ‘klocków’ dydaktycznych: e-learningu, warsztatów, wirtualnych klas etc, rozumianych jako zintegrowany proces oddziaływania na uczestnika szkoleń, na potrzeby szkoleniowo-rozwojowe organizacji, w których kapitał ludzki jest kapitałem strategicznym" - dodaje Marta Machalska.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200