Druga rewolucja w wirtualizacji serwerów

Docker na usługach

Docker rozwija się bardzo szybko. Podobnie jego ekosystem, który obejmuje już szereg nowych usług umożliwiających korzystanie z tego oprogramowania. Jednym z przykładów jest serwis StackDock.com, oferujący za 5 dolarów miesięcznie dostęp do Dockera jako usługi. Użytkownik otrzymuje możliwość wgrywania własnych plików konfiguracyjnych i uruchamiania ich na serwerach mających dostęp do 20 GB przestrzeni dyskowej SSD oraz wyposażonych w 1 GB pamięci RAM dla każdego kontenera. Pliki Dockerfiles można również tworzyć za pomocą narzędzi oferowanych przez serwis. Oferuje mechanizm autoskalowania oraz automatyczny backup kontenerów do chmury Amazon S3. StackDock został stworzony przez Copper.io, firmę oferującą rozwiązania do wdrażania, zarządzania i monitorowania aplikacji w chmurze.

Z podobną ofertą wystartował Orchard, ale twórcy tej usługi postawili sobie za cel stworzenie rozwiązania działającego chmurze, które będzie imitowało korzystanie z lokalnych zasobów. Dlatego kontenery Dockera uruchomione w chmurze Orchard można obsługiwać z poziomu wiersza poleceń, który zachowuje się tak samo, jak lokalna instalacja Dockera. Rzeczywiście, Orchard po prostu przechwytuje lokalnego klienta Dockera i przesyła jego komunikaty do własnej chmury. Ceny zaczynają się od 10 dolarów miesięcznie za jeden rdzeń procesora, 512 MB pamięci RAM i 20 GB nośników SSD.

Zobacz również:

  • 5 priorytetów, które obniżają koszty chmury i usprawniają operacje IT
  • Wielka inwestycja Atmana w przetwarzanie danych

Z kolei Tutum jest określany jako CaaS (container as a service). Usługa umożliwia kontrolowanie kontenerów z użyciem wiersza poleceń lub graficznego interfejsu. Można je tworzyć z wykorzystaniem mechanizmu Docker Public Index lub prywatnego rejestru. Wiele popularnych aplikacji, jak MySQL czy WordPress, zostało już umieszczonych w prekonfigurowanych kontenerach. Kontenery można linkować ze sobą, monitorować czy automatycznie skalować na wiele serwerów i centrów danych. Ceny zaczynają się od 4 dolarów miesięcznie za kontener mający do dyspozycji 256 MB RAM oraz 0,25 ECU (to miara mocy obliczeniowej procesora stosowana przez Amazon).

Wzrost popularności Dockera widać nie tylko po liczbie serwisów, które umożliwiają uruchamianie kontenerów, ale także po rosnącej liczbie serwisów, które umożliwiają przechowywanie kontenerów i ich udostępnianie. Jednym z nich jest Quay.io, oferujący zarówno bezpłatne, publiczne repozytorium, jak również prywatny plan hostingowy, kosztujący w najtańszej wersji 12 dolarów miesięcznie. Oprócz możliwości dostępu do kontenerów przez zespoły i szczegółowej listy zmian zachodzących w repozytoriach, Quay oferuje również funkcje tworzenia plików konfiguracyjnych. Pliki Dockerfiles przechowywane w serwisie GitHub można automatycznie importować i edytować.

W środowisku produkcyjnym

Oprogramowanie od jakiegoś czasu jest już dostępne w wersji stabilnej (w chwili pisania artykułu w wersji 1.4.1), co zachęca użytkowników do zainteresowania się tym rozwiązaniem i wdrażania go w środowiskach produkcyjnych. Nawet najwięksi producenci w branży deklarują wsparcie dla kontenerów Dockera w swoich produktach, co jest właśnie efektem oczekiwań klientów. Dla doświadczonych administratorów Linuksa opanowanie obsługi Dockera nie powinno stanowić problemu. Można również przetestować działanie oprogramowania na stronie domowej projektu. Twórcy przygotowali bowiem interaktywne demo.

Docker jest bardzo dobrym przykładem działającego, fundamentalnego składnika infrastruktury, oferującego spory zestaw narzędzi i funkcjonalności przydatnych dla administratorów Linuksa. Może natomiast nie przypaść do gustu osobom preferującym obsługę poprzez interfejs graficzny. Jednak brak interfejsu graficznego niekoniecznie jest wadą. Docker wciąż nie ma wielu przydatnych mechanizmów (np. wersjonowania obrazów czy tworzenia prywatnych rejestrów), a wiele obszarów wymaga poprawy (np. obsługa sieci). Jednak dostępna wersja stabilna jest warta wypróbowania.


TOP 200