Czy Azure poruszy chmurę?

Windows Azure Active Directory

Starania Microsoftu w przekonaniu użytkowników korporacyjnych do przejścia do rozwiązań chmurowych były do niedawna w dużym stopniu utrudniane przez brak obsługi jednego mechanizmu uwierzytelniania i autoryzacji dostępu do zasobów. Organizacje, które przeznaczyły duże środki na rozwiązania SSO (Single Sign On) czy SPG (Single Pane of Glass) z niechęcią patrzyły na konieczność stworzenia dla swoich użytkowników osobnych mechanizmów autoryzacyjnych tylko dla aplikacji w chmurze. Pewnym rozwiązaniem problemu stało się udostępnienie przez Microsoft w ramach Azure usługi Windows Azure Active Directory (WAAD).

Czy Azure poruszy chmurę?

Monitoring wykorzystanych zasobów

W ramach tej usługi deweloperzy mogą korzystać z webservice pozwalającego na tworzenie, odczytywanie, aktualizowanie i usuwanie informacji identyfikacyjnych w chmurze do wykorzystania w swoich aplikacjach. Mogą także korzystać z możliwości SSO, co pozwala na korzystanie z tych samych danych uwierzytelniania, co Office 365, Dynamics CRM, Windows InTune i innych produktów Microsoftu działających w chmurze Dodatkowo organizacje mogą synchronizować własne katalogi użytkowników z WAAD w celu sfederowania uwierzytelniania. Wspierana jest integracja WAAD z konsumenckimi sieciami, takimi jak Facebook czy Google. Obecnie WAAD można uruchomić w ramach konta Azure w wersji testowej (preview) i korzystanie z niego nie jest objęte opłatą.

Zobacz również:

Porównując ofertę Azure z innymi dostępnymi rozwiązaniami, należy uznać ją za bardzo konkurencyjną. Otwarte pozostaje jednak pytanie, jak długo tak będzie i czy nie mamy do czynienia z podobnym zabiegiem, jak w przypadku promocyjnej ceny Windows 8, która z początkiem lutego znacznie wzrasta. Jeśli ceny w Azure utrzymają się na obecnym poziomie, to pod kątem opłacalności jest to bardzo korzystna propozycja. Szerokie wsparcie dla programistów i prace nad rozwojem chmurowej wersji Active Directory z pewnością przysporzą platformie kolejnych zwolenników. Warto przetestować 90-dniową, darmową wersję i wyrobić sobie własną opinię.


TOP 200