Chciałbym i boję się

Europa szuka oszczędności

"Microsoft za licencję na jedno stanowisko żąda 1200 zł. Chociażby z tego tytułu zdecydowałbym się na migrację do open source, które i tak wykorzystujemy. Wstrzymuje mnie jednak koszt przeszkolenia użytkowników do nowego oprogramowania" - mówi Zbigniew Jabłoński, dyrektor Ośrodka Informatyki Kancelarii Sejmu.

Potrzebna jest zatem wnikliwa analiza kosztów wdrożenia i eksploatacji oraz czasu wdrożenia, możliwości rozbudowy i dostosowywania do własnych potrzeb. Zwolennicy open source twierdzą, że udostępnienie kodu pozwala na weryfikację rozwiązań i ich modyfikację w zależności od potrzeb i przez różne osoby. Nie stanowi więc problemu spełnienie określonych wymagań klienta, który nie musi być zdany na łaskę producentów tworzących rozwiązania hermetyczne i nie zawsze spełniające oczekiwania użytkownika. Potencjalni użytkownicy boją się jednak, że oprogramowanie open source zawiera zbyt wiele niedociągnięć, nierozwiązywalnych we własnym zakresie przez użytkownika. Czy informatycy-urzędnicy powinni zajmować się poprawianiem kodu źródłowego?

Dylematy wdrożenia open source zauważyły również administracje innych krajów, wykazujących początkowo hurraoptymizm wobec tego typu aplikacji. Po pierwsze, aby mówić o skalkulowanych oszczędnościach, należałoby nakazać wszystkim urzędom korzystanie z konkretnego rozwiązania, aby zapobiec powstaniu nie zunifikowanego systemu administracyjnego. Po drugie, wprowadzenie nowego systemu wiąże się z koniecznością przeszkolenia kadr w zakresie jego użytkowania, co pociąga za sobą dodatkowe koszty. Wreszcie po trzecie, strach przed cyberterroryzmem skutecznie paraliżuje chęć oparcia rządowych systemów na open source.

"Tymczasem Komisja Europejska wciąż zastanawia się nad możliwością stosowania oprogramowania open source w administracji oraz konsekwencjami prawnymi i technologicznymi takiego kroku" - twierdzi Borys Czerniejewski, dyrektor ds. międzynarodowych w Infovide. "Użytkowanie takiego oprogramowania może wymagać bowiem odpowiednich regulacji w sferze bardzo praktycznej: licencje, wsparcie techniczne itp. Bez rozwiązania tych kwestii i odpowiedzi na pytanie o możliwość i zakres stosowania open source w administracji nie może być mowy o zalecaniu stosowania takich rozwiązań. Na razie Komisja Europejska zaproponowała wprowadzenie patentów na «wynalazki implementowane w komputerach» (algorytmy), a tym samym na oprogramowanie open source. Środowiska informatyczne głośno protestują przeciwko tej propozycji" - dodaje.

Czy w momencie, w którym open source zacznie funkcjonować na szerszą skalę, rynek nie upodobni go do komercyjnych rozwiązań? Sun Microsystems już nie oferuje bezpłatnie nowej wersji pakietu Star Office, lecz sprzedaje jego licencję w cenie 75 USD.

<div align="right">Współpraca Przemysław Gamdzyk</div>

Definicja open source

Open source nie oznacza tylko dostępu do kodu źródłowego. Warunki dystrybucji tego typu oprogramowania muszą być zgodne z następującymi kryteriami:

1 Swoboda redystrybucji

Licencja nie może zabraniać żadnej ze stron sprzedaży lub rozdawania oprogramowania jako elementu szerszej dystrybucji zawierającej programy z różnych źródeł. Nie może też wymagać honorarium autorskiego lub innych opłat od takiej sprzedaży.

2 Kod źródłowy

Do programu musi być dołączony kod źródłowy, a licencja musi zezwalać na dystrybucję zarówno w postaci kodu źródłowego, jak i skompilowanej. Tam, gdzie produkt nie jest rozprowadzany wraz z kodem źródłowym, musi istnieć dobrze udokumentowany sposób uzyskania kodu źródłowego za cenę nie przekraczającą uzasadnionych kosztów wykonania kopii lub poprzez darmowe pobranie z Internetu. Kod źródłowy musi być dostępny w zalecanej postaci, umożliwiającej programiście modyfikacje programu. Nie jest dozwolone celowe gmatwanie kodu źródłowego. Formaty pośrednie, takie jak wynik działania preprocesora lub translatora, nie są dozwolone.

3 Dzieła pochodne

Licencja musi pozwalać na modyfikacje i tworzenie dzieł pochodnych oraz by były dystrybuowane na takich samych warunkach licencyjnych, jak oryginalne oprogramowanie.

4 Spójność kodu źródłowego autora

Licencja może ograniczać dystrybucję kodu źródłowego w zmodyfikowanej postaci tylko wtedy, jeśli jest dozwolona przy tym dystrybucja "poprawek" (patch) wraz z kodem źródłowym, za pomocą których program jest potem modyfikowany w trakcie kompilacji. Licencja musi jawnie zezwalać na dystrybucję oprogramowania skompilowanego ze zmodyfikowanego kodu źródłowego. Może też wymagać, aby zmodyfikowane produkty nosiły inną nazwę lub inny numer wersji niż oryginalne oprogramowanie.

5 Niedozwolona dyskryminacja pojedynczych osób i grup

Licencja nie może dyskryminować jakiejkolwiek osoby ani grupy osób.

6 Niedozwolona dyskryminacja obszarów zastosowań

Licencja nie może nikomu zakazywać używania programu w konkretnym obszarze zastosowań. Nie może np. zakazywać, by program był używany w biznesie w sposób komercyjny czy do badań genetycznych.

7 Dystrybucja licencji

Prawa dołączone do programu muszą stosować się do wszystkich, którym ten program jest redystrybuowany bez konieczności nabywania przez nich dodatkowej licencji.

8 Licencja nie może być przypisana produktowi

Prawa dołączone do programu nie mogą zależeć od tego, że dany program stanowi część określonej dystrybucji oprogramowania. Jeśli program został pobrany z takiej dystrybucji i jest wykorzystywany lub rozprowadzany zgodnie z warunkami licencji, wszystkie grupy, którym program jest redystrybuowany, powinny posiadać takie same prawa, jak te nadane oryginalnej dystrybucji programu.

9 Licencja nie może ograniczać stosowania innego oprogramowania

Licencja nie może nakładać ograniczeń na inne oprogramowanie, które jest rozprowadzane wraz z oprogramowaniem objętym licencją. Przykładowo, nie może narzucać, by wszystkie inne programy dystrybuowane na tym samym nośniku były programami typu open source.


TOP 200