Być partnerem dla operatorów

Coraz więcej mówi się także o współdzieleniu sieci, wspólnej budowie infrastruktury...

Pierwsze takie projekty pojawiły się już na początku tej dekady, ale pomysł nie chwycił tak szybko, jak wielu mogłoby oczekiwać. Dziś takich projektów jest więcej i przybędzie ich w ciągu najbliższych 2-3 lat. W Polsce temat może pojawić się przy okazji przetargu na częstotliwość LTE. Urząd Komunikacji Elektronicznej rozważa, jak podzielić to pasmo. Moim zdaniem, będzie więcej operatorów niż licencji na LTE, i to może rozpocząć dyskusję o współdzieleniu sieci. Przyznanie licencji LTE może także wpłynąć na kształt rynku pod względem liczby operatorów.

Sieci LTE możemy budować już dziś. Jednak to UKE i operatorzy zdecydują, jak wykorzystać nową technologię. Na pewno w dłuższej perspektywie LTE jest istotne dla rozbudowy mobilnego broadbandu w Polsce. W krótkiej i średniej perspektywie jest też wiele spraw do rozstrzygnięcia, np. 3G, które wcale nie osiągnęło jeszcze swoich pełnych możliwości. Sieć w tej technologii ma potencjał na zwiększenie i pojemności, i transferu danych, i pokrycia kraju. Z drugiej strony, akceptacja rynkowa LTE rośnie, ale wciąż jesteśmy na początku drogi.

Jak rozwija się polskie centrum nadzoru nad siecią?

Z perspektywy prowadzenia działalności typu managed services jest bardzo ważne, aby mieć globalne narzędzia i procesy. Niemal w każdym kontrakcie outsourcingowym uczestniczy już dziś grupa z Polski, z tutejszego centrum kompetencyjnego. Jeżeli pojawią się nowi klienci z Polski, wzrośnie zapewne liczba zatrudnianych przez nas inżynierów.

Czy kryzys zmienił rynek dostawców i operatorów?

Jestem optymistycznie nastawiony wobec sytuacji na przyszły rok. Trzeba pamiętać, że znacznie cięższym okresem dla nas były lata 2001-2002. Wówczas ucierpieliśmy bardziej. Obecna globalna recesja jest dla nas raczej procesem wymuszającym optymalizację i zmiany podejścia do klienta. Nie jest to już wyłącznie oferta supernowoczesnego sprzętu, a raczej partnerska rozmowa o modelu biznesowym, kompletnych rozwiązaniach wykorzystujących nasze technologie. Tak samo jest w przypadku managed services - to nasza propozycja poprawy biznesu operatorów.

Dlatego też prowadzimy badania z cyklu Consumer Lab, które pomagają rozumieć potrzeby klientów. Wyniki są bardzo pomocne we wspólnych warsztatach z naszymi odbiorcami. Parę lat temu głównym tematem była cena, dziś rozmawiamy o wskaźnikach TCO, czyli Total Cost of Ownership - pracujemy z klientem nad jego kompleksowymi wydatkami związanymi z zamówieniem, jakie u nas poczynił. Liczy się business case, a nie szczegóły techniczne. Obecnie dialog podąża w tę stronę.


TOP 200