Bez lęku. IT w finansach

Zalew informacji gorszy niż jej deficyt

Sektor finansowy dostrzega także potencjał technologii Business Intelligence. W Allianz Polska od trzech lat realizowany jest ważny projekt MIS, który zajmuje się uporządkowaniem i przygotowaniem danych do wykorzystania w systemach typu BI. Duże nakłady kierowane są na opisanie i uporządkowanie danych o klientach, o sprzedaży, o produktach. W ramach programu istotne nakłady kierowane są także na wyszkolenie pracowników, sprzęt i oprogramowanie. Z myślą o tym, aby starannie przygotowywać się do zarządzania danymi, aby odławiać naprawdę ważne dla firmy rzeczy. "Zalew informacji może być gorszy niż jej deficyt. Może sparaliżować. Dlatego kluczem jest współpraca przy ustaleniu kryteriów ważności informacji. Pomaga w tym określenie, kto jest właścicielem danych i odpowiada za nie, czego brakuje w posiadanych danych i co wynika z faktu, że tę czy inną informację posiadamy" - mówi Thomas Ruedesheim.

Niezwykle cenne korzyści przynosi rozpoznanie prawdziwych potrzeb klientów. Dobrze zgromadzona wiedza procentuje, pomaga przygotowywać dobre zastosowania, produkty na bazie dostępnej technologii. Część tych rozwiązań można zbudować nawet w prosty sposób. Liczy się logika biznesowa i informatyczna rozwiązania. "Pracuję teraz z jednym z CIO w regionie nad use case dla tabletów. Agent, który sprzedaje polisę, robi zdjęcie dowodu osobistego i dowodu rejestracyjnego auta. Przesyła do biura, gdzie system OCR sczytuje dane, system je weryfikuje i przygotowuje umowę na polisę, po czym odsyła do agenta w jeszcze w trakcie rozmowy z klientem. Jestem zdecydowanym zwolennikiem podejmowania takich prób" - mówi Thomas Ruedesheim.

Zobacz również:

  • 9 cech wielkich liderów IT

Inny przykład to prosta aplikacja mobilna dla klienta, którą można nazwać GPS-owym assistance. W razie wypadku lub awarii podpowiada, gdzie są pobliskie warsztaty ASO, i automatycznie umawia we wskazanej lokalizacji ekspresową naprawę. Nie koniec na tym. Na podstawie gromadzonych danych buduje się bazę geograficzną miejsc szczególnie narażonych na wypadki. Lokalny agent może sprzedawać klientom polisy, proponując zniżkę, jeśli będą omijać niebezpieczną trasę. "W podobny sposób można jeszcze zbudować cały szereg podobnych produktów, np. zestawiać specjalne ubezpieczenie dla domów na obszarach zagrożonych powodzią lub innymi klęskami naturalnymi" - mówi Thomas Ruedesheim.

Allianz pierwsze tego typu produkty wprowadza we Włoszech, korzystając z rozwiązań firmy Allianz Telematics. Są to specjalne usługi extended assistance i ubezpieczenia, sprzedawane w trybie Pay per Use. "Istnieją możliwości technologiczne, ale zawsze o wprowadzeniu innowacyjnego produktu decyduje biznes. W Polsce jeszcze czekamy na sygnał o gotowości rynku na takie rozwiązania" - zaznacza Thomas Ruedesheim.

Interdyscyplinarne IT 3.0

W 2011 r. w Allianz Polska pojawił się IT 2.0 - nowy model gospodarowania zasobami IT i popytem na pracę i usługi IT, które zgłasza biznes. "Najlepszym rozwiązaniem jest przejrzystość - jawne planowanie budżetu i kosztów poszczególnych jednostek biznesowych" - mówi Thomas Ruedesheim. Nowy model ziścił się za sprawą przekształcenia korporacyjnego departamentu IT w spółkę Allianz Informatyka. IT 2.0 oznaczał także nową ścieżkę podejmowania decyzji. Analitycy biznesowi w IT dokonują w ciągu kilku dni szybkiej analizy i przedstawiają komitetowi sterującemu przybliżoną wycenę (+/- 30%) przedsięwzięcia zgłoszonego przez biznes. Analiza przedstawia koszt w podziale na etapy i moduły zamawianego rozwiązania. Łatwo więc modyfikować zakres rozwiązania. "Biznes otrzymuje jasną informację i podejmuje świadomie decyzję" - podkreśla Thomas Ruedesheim.


TOP 200