Bez dostępu ani rusz...

LTE, czyli łączność bez kompromisu

To, co oferować ma HSPA+ w swej najbardziej zaawansowanej wersji w sieci komórkowej Long Term Evolution będzie standardem. LTE stanowi wstęp do systemów komórkowych czwartej generacji (4G), pozwala uzyskiwać przepustowości kanału od ok. 100 Mb/s do 326 Mb/s w łączu do użytkownika, wykorzystuje wielowartościowe modulacje, techniki OFDM i MIMO - co czyni ją bardziej odporną na zakłócenia i interferencje. Według danych Global mobile Suppliers Association, do końca przyszłego roku na świecie powstanie 14 sieci LTE różnych operatorów, a już w 2012 r. będzie ich 31. Analitycy Pyramid Research przewidują, że pod koniec 2014 r. 136 mln ludzi na świecie będzie miało dostęp do LTE.

Rozwój sieci komórkowych w kierunku Long Term Evolution jest mocno wspierany przez producentów i dostawców infrastruktury. Wśród tych ostatnich prym wiodą: Alcatel-Lucent, Ericsson, Huawei i Nokia Siemens Networks. Firmy te systematycznie przeprowadzają testy połączeń sieci LTE. W październiku ub.r. specjaliści z Alcatel-Lucent dokonali transmisji danych strumieniowych LTE w paśmie 800 MHz (standardowe częstotliwości LTE to 2,6 GHz), co może zachęcić operatorów do inwestycji w tę technologię, również na obszarach pozamiejskich. Pod koniec ub.r. Ericsson i TeliaSonera uruchomiły w Sztokholmie stacje bazowe LTE, które staną się częścią nowoczesnej sieci. Jej inauguracja planowana jest na ten rok. W ubiegłym roku w Niemczech i Norwegii zadecydowano o budowie sieci LTE z wykorzystaniem rozwiązań end-to-end chińskiego dostawcy Huawei. Nokia Siemens Networks zademonstrowała zaś działanie sieci LTE, bazującej na w pełni komercyjnych produktach: stacji bazowej i dedykowanemu oprogramowaniu.

Bez dostępu ani rusz...

Już w tym roku powstaną pierwsze komercyjne sieci LTE

Wsparcie ze strony dla nowoczesnej technologii komórkowej jest znaczne. Problemem, jak zwykle w przypadku premierowych rozwiązań, jest opóźnienie w podaży urządzeń (modemy, smartfony) potrafiących wykorzystać nowe możliwości. Według ekspertów Altair Semiconductor, jednego z dostawców podzespołów elektronicznych do obsługi sieci komórkowych, masowa produkcja telefonów komórkowych mogących łączyć się ze stacjami bazowymi LTE zacznie się dopiero w 2012 r. Do tego czasu na rynku pojawią się jednak modemy szerokopasmowe do laptopów. I to one, jako pierwsze, posłużą do realizacji transmisji w sieciach LTE. Aby dodatkowo wspomóc produkcję urządzeń dedykowanych LTE, amerykański operator Verizon Wireless założył stowarzyszenie 4G Venture Forum, w skład którego wchodzi sześć funduszy kapitałowych oraz dwóch dostawców (Alcatel-Lucent i Ericsson), dysponujących łącznym budżetem na rozwój aplikacji LTE wynoszącym 1,3 mld USD.

Operatorzy sieci komórkowych działających w Polsce również przeprowadzają testy nowej technologii dostępu szerokopasmowego (we współpracy z ww. dostawcami). Jak zauważają analitycy, jej realne wdrożenia będą jednak zależały od sytuacji gospodarczej kraju. Jeśli prognozy będą niekorzystne, to większość polskich operatorów będzie starać się zmaksymalizować zwrot ze swoich inwestycji w sieci 3G/HSPA, zanim uruchomią LTE na szeroką skalę.

W wielu zestawieniach grup badawczych zajmujących się telekomunikacją LTE jest zestawiana z mobilną wersją systemu WiMAX (802.16e). Mimo że niektórzy producenci zawiesili już produkcję urządzeń i aplikacji do obsługi WiMAX, to - jak wskazują ubiegłoroczne badania Infonetics Research - technologia ta wciąż może stanowić ważne uzupełnienie sieci komórkowych. Wartość globalnego rynku WiMAX w II kw. 2009 r. wzrosła o 255 mln USD w stosunku do I kw. ub.r. Według analityków Infonetics Research, WiMAX stosunkowo słabo odczuł skutki spowolnienia gospodarczego, a wśród regionów o największej dynamice popytu na tę technologię znalazły się: USA i EMEA (Europa, Bliski Wschód i Afryka).


TOP 200