Adobe Flash kontra HTML5

Koncern Adobe otwarcie wspiera rozwój standardu HTML5, doceniając potencjał tego rozwiązania. Internauci utożsamiający zachowanie firmy z mocno wyczekiwanym przez niektórych końcem technologii Flash powinni jednak uzbroić się w cierpliwość.

Rozwój każdej technologii staje pod znakiem zapytania, gdy tworzący ją ludzie opracowują narzędzia bazujące na rozwiązaniu konkurencyjnym. Taka sytuacja miała miejsce w sierpniu br., gdy Adobe wydał pierwszą, przedpremierową wersję oprogramowania Edge, będącego realną alternatywą dla Flasha.

Ruch ten wywołał poruszenie i konsternację wśród społeczności deweloperów webowych. Producent udostępnił bowiem w pełni funkcjonalne narzędzie do budowania nowoczesnych aplikacji internetowych (RIA - Rich Internet Applications) z wykorzystaniem HTML5, stylów CSS, znaczników Canvas i języka JavaScript.

Polecamy: HTML5 sposobem na wszystko?

Arno Gourdol, kierownik działu zajmującego się w Adobe rozwojem technologii Flash, uważa, że Edge jest po prostu ułatwieniem dla użytkowników, którzy wcześniej nie mieli praktycznie żadnej możliwości wyboru i musieli w pewnych sytuacjach korzystać z Flasha. Obecnie, w zależności do konkretnych uwarunkowań, będą mogli posłużyć się nowym, opcjonalnym rozwiązaniem.

Platforma multimedialna Flash jest obecna w sieci od ponad 15 lat. Dzięki niej miliony stron WWW zyskały na atrakcyjności (animacje, bogata grafika, interakcje z użytkownikiem), a według szacunków aż 98% komputerów na świecie ma zainstalowane w swoich przeglądarkach wtyczki (plugins) Adobe Flash.

Polecamy: Historia wyszukiwarek internetowych

Wraz z pojawieniem się języka HTML5 i jego szerokim wsparciem przez konsorcjum W3C, technologia Flash zyskała potężną konkurencję. Większość funkcji multimedialnych oferowanych przez Flash jest wbudowana w HTML5. Integracja tego standardu z najnowszymi przeglądarkami może spowodować, że całkowicie zniknie konieczność instalowania wtyczek do obsługi Flasha.

Wydaje się, że na tę chwilę czeka wielu internautów, zrażonych kłopotami z poprawnym działaniem stron bazujących na Flashu (m.in. blokowanie niektórych funkcji strony, utrudniona nawigacja, duże obciążenie procesora i zasobów systemowych). Przerwy w działaniu i duże zapotrzebowanie na zasoby komputera były jednymi z głównych argumentów, jakimi Steve Jobs tłumaczył brak wsparcia dla tej technologii w sztandarowych produktach Apple’a (np. iPhone, iPad).

Tablety, laptopy, smartfony - co wybrać?}}

Na niedawnej konferencji Web 2.0 Expo (Nowy Jork, USA), Brendan Eich (dyrektor techniczny firmy Mozilla i twórca języka JavaScript) stwierdził, że platforma Adobe Flash nie oferuje obecnie niczego, co byłoby poza zasięgiem HTML5 i współistniejących standardów WWW.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200