"Nowa nazwa ma lepiej reprezentować obecny status MacroSoftu. Spółka od dawna nie jest już typowym domem software'owym, ale dostawcą, który połowę swoich przychodów czerpie z usług doradczych" - mówi Patrycja Ptaszek-Strączyńska, członek zarządu MacroSoftu. Na razie Macrosoft nie ujawnia nowej nazwy.

Jak informowaliśmy wcześniej, Macrosoft prowadzi projekt pozyskiwania klientów, którzy stosują oprogramowanie wykorzystujące system operacyjny DOS.

"Jesteśmy zadowoleni z procesu zmian. 80% naszych obecnych przychodów pochodzi już z rozwiązań Windows i Linux. Staramy się, by pozostali przy DOSie klienci, jak najszybciej dokonali migracji. Oczekujemy, że do końca roku gros naszych klientów wybierze nasze nowe rozwiązania" - mówi Patrycja Ptaszek-Strączyńska.