Piotr Kardach zrezygnował z kierowania Sygnity

Nowym prezesem spółki został Norbert Biedrzycki. Jeszcze za czasów ComputerLandu doradzał on przy projekcie Colorado z ramienia firmy McKinsey.

"W dniu wczorajszym, w związku z rezygnacją Piotra Kardacha z funkcji prezesa zarządu Sygnity, Rada Nadzorcza powołała na to stanowisko Norberta Biedrzyckiego. Ma on pełne poparcie Rady Nadzorczej. Liczymy, że szybko poprawi kondycję Sygnity bazując na doświadczeniu w zarządzaniu złożonymi projektami informatycznymi o dużej skali, a także w zarządzaniu operacyjnym z ramienia renomowanej, światowej firmy konsultingowej" - poinformowali przedstawiciele Rady Nadzorczej Sygnity w oficjalnym komunikacie.

"Dodatkowym wzmocnieniem spółki jest powołanie do zarządu Andrzeja Paszyńskiego, doświadczonego menedżera branży IT. Będzie on odpowiadał za wzmocnienie sprzedaży, szczególnie w pionach Utilities i General Business. Jednocześnie Rada Nadzorcza odwołała z zarządu Andrzeja Marciniaka, który pozostał w firmie jako pełnomocnik ds. restrukturyzacji. Panu Piotrowi Kardachowi dziękujemy za dotychczasową, wieloletnią pracę i zaangażowanie w firmie. Liczymy na jego wsparcie, jako doradcy prezesa i jako akcjonariusza" - dodają.

Sygnity kilka dni temu ogłosiło bardzo słabe wyniki za rok 2009. Ostatni kwartał 2009 roku Grupa Sygnity zamknęła sprzedażą niższą o ponad połowę niż rok temu - 164 mln zł (334 mln zł) oraz zanotowała zysk zanotowała zysk operacyjny w wysokości 11,3 mln zł oraz zysk netto na poziomie 6,9 mln zł. Dodatni wynik to m.in. efekt programu oszczędnościowego. Cały zaś rok zakończyło na minusie. Strata operacyjna sięgnęła 94,8 mln zł a strata netto 89,2 mln. W skali całego roku wpływ na wyniki miały przede wszystkim wspomniane rezerwy i odpisy z II kw. w wysokości 66,3 mln zł. Rezerwy i odpisy zostały utworzone między innymi wskutek restrykcyjnego oszacowania budżetów długoterminowych kontraktów zawartych w ramach Grupy Kapitałowej Sygnity w latach 2004-2006 oraz na pokrycie ewentualnych kar umownych związanych z tymi projektami. W całym roku 2009 grupa uzyskała przychody w wysokości 572,7 mln zł wobec 996 mln zł na koniec 2008 roku.

Grupa Sygnity (d. ComputerLand) od 2005 r. nie miała na koniec roku zysku netto. W 2005 r. było to ok. 12 mln zł (przy przychodach na poziomie 858 mln zł), a w kolejnych latach - 21 mln zł (927 mln zł), - 81 mln zł (1,2 mld zł) oraz - 1,3 mln zł (996 mln zł).

"Sygnity ma ogromny potencjał. Myślę tu zarówno o ludziach, prowadzonych projektach, jak i produktach. Chcę go pokazać w pełni w jak najkrótszym możliwie czasie. Spółka jest w trakcie wdrożenia nowej organizacji, będziemy szybko i konsekwentnie realizowali ten projekt. Oczywiście, przede wszystkim chodzi o zwiększenie rentowności całej Grupy. To jest moje zadanie do wykonania w najbliższej przyszłości. Spółka nie jest mi obca. Poznałem ją bardzo dobrze kilka lat temu, doradzając z ramienia firmy McKinsey przy tworzeniu programu Colorado wtedy jeszcze dla ComputerLandu. Liczę też na doświadczenie i wsparcie Piotra Kardacha, który przyjął moją propozycję współpracy w charakterze doradcy" - mówi w oficjalnym komunikacie Norbert Biedrzycki, nowy prezes zarządu Sygnity.

Czytaj też:

Sygnity połączy się z Aramem

Sygnity zmodyfikuje System Obsługi Dofinansowań i Refundacji

Profesor Janusz Filipiak o CeBIT 2010

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200