NFZ ma sukcesy

Archiwizacja to kolejne ważne hasło na liście zrealizowanych projektów...

Jego celem było odcięcie danych historycznych od 1999 roku ze środowiska online, ponieważ ich obecność mocno obciążała przetwarzanie. To był, nawiasem mówiąc, istotny problem przed corocznym wspomnianym konkursem dla świadczeniodawców. Okazał się bardzo złożonym projektem. Obecnie sfinalizowana jest jego pierwsza część.

Jednym z istotnych problemów było określenie głębokości korekt dokonanych w budżecie funduszu wstecz. Prawo określa, że w systemie rejestracji świadczeń NFZ bilanse roczne nie są zamykane. Jeśli w wyniku kontroli ujawnione zostaną błędy, wymagane jest dokonanie korekty wstecz, niezależnie od tego, jak głęboko by ona sięgała. Byłoby oczywiście logiczne i wskazane uspójnienie z praktyką księgową sektora finansowego, tj. dopisywanie różnic odkrytych w późniejszym okresie do nowych okresów rozliczeniowych. Przecież była inna wycena, korekta nie uwzględnia zmiany wartości pieniądza. Ponadto dane na temat korekt z lat ubiegłych (próba z bardzo dużego oddziału) wskazują, że utrzymywanie takiego trybu jest nieuzasadnione ekonomiką pracy: liczba zmian jest statystycznie nieznacząca. Dotychczasowa praktyka stwarza oczywiście problem dla archiwizacji. Jeśli bowiem część danych zostanie odcięta w postaci statycznej, bez możliwości modyfikacji, to nie będzie można wykonać korekty w dotychczasowym trybie. Przez nową regulację to powinno zostać zmienione.

Zapadła jednak decyzja o odcięciu części archiwów z żywej, online’owej części systemu.

Tak. Udało się dokonać w ośmiu oddziałach zrzucenia logicznej partycji z danymi z lat 1999-2005. Pod względem wolumenu to nie jest dużo, ale to pierwszy krok. Teraz będziemy wykonywali takie odcinanie rok po roku. Nastąpiło znaczne uspokojenie modelu danych, ale w miarę, jak będzie się przesuwało to pięcioletnie okno, powinna w systemie online pozostawać cały czas zbliżona liczba danych. Zyskaliśmy trochę pod względem wolumenu, ale także pod względem wiedzy o procesie, o archiwizacji oraz wizję działań w tym względzie na przyszłość.

Do jakich jeszcze ważnych projektów przymierza się NFZ?

W tym roku dokonamy testowego wdrożenia systemu data leak prevention. To jeden z ciekawszych projektów. Siłą rzeczy, nowości w strukturze organizacyjnej, takie jak sieć WAN, zostały zaopatrzone w mechanizmy i rozwiązania do ochrony przed zewnętrznym napastnikiem. Teraz jest czas uszczelnienia obiegu informacji wewnątrz organizacji i zabezpieczenia wnętrza organizacji. To mają być systemy tzw. nowej generacji firewalli, kontrolujące ruch wychodzący i przychodzący, zbliżone do rozwiązań typu fraud detection. Czytają ramki bardzo szybko, rozpoznają formaty ramek i identyfikują zagrożenie. Lepiej będziemy kontrolować zagrożenia wewnętrzne - nie można zarazem blokować przepływu, bo to system online, ruch w czasie rzeczywistym, i to może być realizowane tylko sprzętowo.

Inspiracje także przyszły z sektora finansowego i publicznego, nad którymi parasol ochronny rozpostarły akty prawne o ochronie informacji wrażliwej czy tajnej, ochronie danych osobowych. Ponadto jako członek ISAAC-a mam dostęp do trendów w dziedzinie bezpieczeństwa i nie zawahamy się tego wykorzystać.


TOP 200