Jak wybrać, jak kupić - napęd taśmowy

Napęd taśmowy (ang. streamer) jest podstawowym urządzeniem do backupu, na którym już od dziesiątków lat wykonuje się kopie zapasowe danych. Mimo że według wielu już od pewnego czasu wychodzi z mody, wciąż jest jedynym rozwiązaniem umożliwiającym łatwe wyniesienie dużej ilości danych z siedziby firmy. Przedstawiamy podstawowe kryteria, którymi należy kierować się podczas wyboru właściwego dla naszej firmy napędu taśmowego.

Obecnie mamy dostępnych wiele technologii zapisu taśmowego. Te najbardziej popularne, jak LTO, DLT-V4, DDS czy AIT na dobre zadomowiły się w rozwiązaniach IT ze względu na swoje walory technologiczne. Te mniej popularne - Travan, SLR, DLT, SDLT, Mamooth czy VXA - są schyłkowe i wychodzą juz z użycia.

Aby uniknąć problemów, powinniśmy skupić się na technologii pewnej, o której wiadomo, że będzie dalej rozwijana. Da to nam bezpieczeństwo, że nośniki do napędu taśmowego będą dostępne w rozsądnej cenie, a kolejne generacje urządzeń będą kompatybilne z tym, które kupimy teraz. Dodatkowo pewne będzie, że oprogramowanie do backupu będzie wspierać popularne rozwiązania, co nie jest takie oczywiste w stosunku do starszych napędów.

Rozważając kupno napędu taśmowego powinniśmy odpowiedzieć sobie na kilka pytań. Należy przewidzieć ile danych będziemy zabezpieczać, w jak krótkim czasie ma być wykonany proces backupu i jak szybko będzie postępował przyrost ilości danych.

Ilość zabezpieczanych danych - teraz i w najbliższej przyszłości - jest jednym z kluczowych parametrów, według których należy zaprojektować system backupu. Dla niektórych ważna jest ochrona tylko kilku konkretnych folderów, dla innych tylko katalog "Moje dokumenty", dla pozostałych zaś cały system ze wszystkimi programami i danymi.

Jeżeli nasz backup będziemy wykonywać codziennie (a tak powinniśmy), to musimy założyć, że zabezpieczane dane będą zmieniać się w tym czasie. Ponieważ nie ma sensu codziennie wykonywać pełnego backupu (szczególnie gdy obejmuje on większą ilość danych), codziennie będziemy zabezpieczać tylko nowe i zmodyfikowane dane. Oto przykładowy harmonogram:

- piątek - pełny backup serwera czy stacji roboczej (350 GB)

- poniedziałek - backup nowych i zmodyfikowanych danych (30 GB)

- wtorek - podobnie jak w poniedziałek (30 GB)

- środa - podobnie jak we wtorek (30 GB)

- czwartek - podobnie jak w środę (30 GB)

- piątek - przyrost jak w czwartek + pełny backup (350 GB + 30 GB = 380 GB).

Łącznie potrzebujemy 850 GB, aby dobrze zabezpieczyć dane z jednego tygodnia. Do tego trzeba dołożyć pojemność wynikającą z szacunków jak szybko będzie przybywać naszych danych, np. w ciągu roku.

Obok ilościowego, ważny jest także parametr wydajnościowy. Musimy określić ile czasu jesteśmy w stanie poczekać na wykonanie kopii danych pomiędzy urządzeniami. Najlepiej jest wykonywać ten proces po zakończeniu pracy firmy, ponieważ obciąża on serwer, komputery i sieć. Gdy firma kończy pracę o godzinie 17.00, a zaczyna drugiego dnia o 9.00 rano, to na wykonanie kopii mamy aż 16 godzin. Firma może jednak pracować na dwie zmiany lub może okazać się, że któryś z backupowanych komputerów może nie pracować w ciągu doby tylko przez 4 godziny. Maksymalny czas niedostępności takiego systemu określa okno backupowe - czas, który mamy na wykonanie backupu.

Dobór napędu taśmowego pod względem technologicznym mogą nam ułatwić oferowane przez niektórych producentów konfiguratory. Pokażą nam, które napędy będą odpowiednie pod względem parametrów (pojemność i czas wykonania backupu) i pozwolą na sprawną pracę.

Rozsądny kompromis

Mając zrobioną listę kilku interesujących nas rozwiązań technologicznych należy przejść do etapu obliczeń. Tutaj ważne jest, aby spojrzeć nie tylko na cenę napędu taśmowego, ale także ceny nośników i oprogramowania do backupu. Często zdarza się, że napęd taśmowy jest tani, ale nośniki są bardzo drogie lub tak mało pojemne, że finalnie kupno całego rozwiązania będzie nieopłacalne. Jak zwykle przy tego typu zakupach, finalna decyzja musi być efektem kompromisu.

Tam, gdzie potrzebujemy szybko wykonać kopię dużej ilości danych, warto pomyśleć o taśmowym standardzie LTO3 i LTO4. Jeśli zależy nam na tańszym, pojemnym, chociaż nie najszybszym rozwiązaniu, można skorzystać ze standardów DLT-V4 lub LTO2. Dla bardzo małych rozwiązań można skorzystać jeszcze z technologii DAT i LTO1 lub backupu na napędy dyskowe.

Jeszcze jednym kryterium, któremu powinniśmy się przyjrzeć, jest gwarancja i awaryjność sprzętu. Najmniej awaryjne z tej grupy są rozwiązania LTO i DLT, gorzej jest z napędami DAT. Należy więc zastanowić się, czy nie warto trochę więcej wydać, a kupić sprzęt mniej awaryjny. To samo dotyczy nośników w kontekście ilości zapisów. W zależności od technologii. po określonej liczbie zapisów taśma nie utrzymuje już swoich parametrów, a co za tym idzie musimy kupić nową, co podwyższa koszty. Weźmy to pod uwagę przy kalkulacji ceny.

Również w tym wypadku możemy posłużyć się specjalnymi narzędziami - kalkulatorami dostarczanymi przez producentów. Pamiętajmy jednak, żeby porównać wyniki ze swoimi obliczeniami, uwzględniającymi lokalne ceny.

Przed nami ostatni etap - zakupy. Jeśli nie mamy doświadczenia w instalacji napędów taśmowych i konfiguracji backupu, powinniśmy wybrać dostawcę, który zna się na systemach do backupu, gdzie można zakupić urządzenie wraz z usługą instalacji i konfiguracji backupu - będziemy wtedy pewni, że nasze cenne dane są bezpieczne.

Mając już działający system nie zapominajmy o właściwym magazynowaniu taśm, czyli zarządzaniu nośnikami. Powinniśmy je wynosić poza miejsce pracy i przechowywać w bezpiecznym miejscu, aby nie miało na nie wpływu otoczenie (temperatura, pola magnetyczne, wilgoć). Dzięki temu nawet w wypadku włamania i kradzieży serwera czy pożaru budynku, w którym znajduje się system informatyczny, będziemy w stanie przywrócić nasze dane.

Mirosław Chełmecki, dyrektor działu pamięci masowych i serwerów, Veracomp

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200