Całkowity pobór mocy (zwanej potocznie "prądem") komputera decyduje o jego nagrzewaniu się, a także o wysokości miesięcznych rachunków za energię elektryczną. Dlatego ważne jest nie tylko właściwe dobranie komponentów do potrzeb, ale również sparowanie ich z zasilaczem o właściwej mocy.

Kiedy mocny procesor i potężną kartę graficzną będziemy licho zasilać, niebieskie ekrany błędu i przypadkowe zawiśnięcia komputera mamy niemal gwarantowane.

Zobacz również:

• Jak obliczyć procent z liczby krok po kroku. Najlepsze narzędzia
• Chmurowy kalkulator IBM może przyczynić się znacząco do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych do atmosfery

W swym kalkulatorze Thermaltake przyjęło, że zero przypada na poziomie 34 W, co sprawia, że wyniki mogą być zawyżone. Również najniższy poziom obciążenia sprzętu - wynoszący przynajmniej 60 procent - pasuje raczej do mocno zapracowanej stacji roboczej niż do typowego komputera biurkowego, który przez większość czasu się nudzi.

Podawany w kalkulatorze pobór mocy jest poborem bieżącym, czyli wymaganym do napędzania znajdujących się w obudowie urządzeń. Szczytowy pobór mocy może być wyższy (należy o tym pamiętać, gdyż producenci tanich zasilaczy podają na opakowaniach tylko tę pierwszą wartość).

Warto zajrzeć: kalkulator Thermaltake (witryna w języku angielskim)