Ataki DDoS: jak sobie z nimi radzić?

Ataki DDoS (Distributed Denial of Service) nigdy nie były zbyt wymyślne - w centrum zainteresowania znalazły się głównie z tego powodu, iż często używano ich bez skrupułów w ramach różnych działań społecznych czy politycznych. Sprawców rzadko spotykała jakkolwiek kara, a niektóre sądy takie praktyki uznawały nawet za legalne. Jak w takiej sytuacji radzić sobie z atakami DDoS?

Ataki DDoS zawsze były trudniejsze do odparcia niż inne rodzaje ataków. Przede wszystkim, większość z nich nie wykorzystuje luk oprogramowania - ich celem jest obciążenie zasobów atakowanego urządzenia bądź systemu tak by nie był w stanie realizować standardowych zadań. Przyczynkiem do publicznej akceptacji - lub co najmniej tolerancji - ataków DDoS jest fakt, iż wiele środowisk aprobuje je z powodów społecznych lub politycznych.

Z technicznego punktu widzenia ataki DDoS stają się coraz intensywniejsze. Jeszcze niedawno natężenie ruchu o wielkości 1 Gbps, emitowanego w kierunku ofiary, uważane było za duże, ale dzisiaj można już obserwować ataki o natężeniu 20 Gbps, a nawet większym. Jednak największym wyzwaniem stała się złożoność ataków DDoS, przenoszących się z warstwy 3 i 4 sieci (routing i transport) na warstwę 7 (aplikacyjną). W takich atakach rozpoznaje się np. jakie elementy tworzą najpopularniejsze strony WWW ofiary i które z nich zabierają najwięcej czasu przy ładowaniu oraz mają najmniejszą redundancję. Napastnicy poświęcają teraz więcej czasu na rozpracowanie celów i aplikacji atakowanego obiektu, próbując określić gdzie mogą spowodować największe kłopoty poszczególnym aplikacjom.

Zobacz również:

Polecamy: Jak zabezpieczyć sieć WiFi w firmie?

Najbardziej złożone ataki DDoS mogą mieć jednocześnie wiele wektorów, co znacznie zwiększa ich uciążliwość. Taktyka ta sprawia, że obrona staje się dużo trudniejsza. I tak np. napastnik może rozpocząć atak prostym zalewaniem pakietami (flooding) ICMP czy UDP, zwiększając ruch i utrudniając jego obsługę. Z chwilą, gdy ofiara zacznie sobie radzić z ruchem ICMP i UDP, napastnik może przełączyć się na TCP, a kiedy ofiara zacznie zajmować się problemami z TCP, może zwiększyć liczbę botów (automatów generujących ruch) i tym samym intensywność ruchu, coraz bardziej wciągając ofiarę w tę "zabawę".

Polecamy: Bezpłatny skaner zabezpieczeń dla IIS, ASP.Net, SQL i serwerów Windows

Coraz większa liczba ofiar ataków DDoS przyznaje, że napastnicy używają tego typu wielostronnych, wielodniowych ataków jako przynęty odciągającej uwagę od bardziej niszczących ataków w sieci. Ofiara ataku DDoS może łatwo wpaść w panikę i zaangażować duże zasoby do radzenia sobie z tym problemem, tym samym jednak odsuwając je od zadań monitorowania innych zagrożeń w sieci.

Jak więc radzić sobie z atakami DDoS? Oto kilka praktycznych porad.

Po pierwsze, jako generalną zasadę należy przyjąć optymalizację wydajności. Należy tak skonfigurować hosty i urządzenia, aby zapewnić im najlepszą wydajność. Większość dostawców zapewnia możliwość skonfigurowania ustawień anty-DDoS na zasobach, które z dużym prawdopodobieństwem mogą stać się celem tych ataków.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200