uMitB - nowa wersja narzędzia do wykradania numerów kart

Specjaliści ds. bezpieczeństwa ostrzegają przed nową wersją Man-in-the-Browser - popularnego wśród internetowych przestępców narzędzia do wykradania danych. Nowe wydanie nazwane zostało uMitB (Universal Man-in-the-Browser).

Cyberprzestępcy wyposażyli narzędzie w dwie nowe funkcje, znacznie rozszerzające możliwości programu - tłumaczy na firmowym blogu Amit Klein, szef działu technicznego firmy Trusteer. Pierwszą jest zwiększenie liczby "obsługiwanych" stron - w przeciwieństwie do pierwszej wersji, nowa nie ma już z góry zdefiniowanej listy witryn, z których jest w stanie wykradać dane. Universal Man-in-the-Browser potrafi przechwytywać informacje z każdej strony WWW, na której osadzony jest formularz ze standardowymi polami (nazwa użytkownika, adres, numer karty płatniczej, hasło itp.).

Drugą istotną nowością jest możliwość natychmiastowego analizowania przechwyconych danych - do tej pory Man-in-the-Browser po prostu agregował wykradzione informacje w jednym pliku, z którego przestępcy musieli później "ręcznie" wyłuskiwać interesujące dla nich dane. Teraz są one analizowane w czasie rzeczywistym - zastosowany w programie mechanizm automatycznie typuje potencjalnie najcenniejsze informacje (np. numery kart kredytowych). Co ważne, odbywa się to błyskawicznie - przestępcy mogą więc wykorzystać pozyskane dane zanim użytkownik zorientuje się, że coś jest nie tak i np. zastrzeże kartę.

Zobacz również:

  • Co trzecia firma w Polsce z cyberincydentem

Co ciekawe, nowa wersja jest sprzedawana w internecie za ok. 450 USD za kopię - zdaniem specjalistów z Trusteer, to wyjątkowo nisko cena jak na rozwiązanie tego typu. "Oczywiście, należy pamiętać, że do skorzystania z uMitB niezbędne jest posiadanie również innego złośliwego oprogramowania, które pozwoli na zainstalowanie w systemie komponentu odpowiedzialnego za wykradanie danych - ale 450 USD to dla cyberprzestępców i tak bardzo tanio" - tłumaczą eksperci.

Pierwsze przypadki wykorzystywania nowego programu zauważono pod koniec sierpnia - od tego czasu popularność uMitB pozostaje na szczęście niewielka. Niewykluczone jednak, że wkrótce przestępcy zaczną chętniej korzystać z jego możliwości - tym bardziej, że twórcy programu zaczęli go już promować (film zachwalający możliwości uMitB znaleźć można m.in. w serwisie Youtube.com).

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200