Cisco Systems, to kolejny gigant z branży informatycznej, którego nie ominęły skutki coraz wyraźniej rysującego się kryzysu ekonomicznego. Firma oświadczyła, że w najbliższym czasie zwolni 8 z 48 tys. zatrudnionych. John Chambers pełniący funkcję dyrektora wykonawczego i prezesa firmy, poinformował, że zatrudnienie w Cisco straci 2500 - 3000 pracowników kontraktowych i ok. 3500 - 5000 etatowych. Jednorazowe koszty przeprowadzenia redukcji, firma szacuje na około 300 - 400 mln USD.

"Podejmujemy te kroki z powodu przedłużającego się spowolnienia gospodarczego w Stanach Zjednoczonych i docierających do nas sygnałów o podobnej sytuacji na innych rynkach. Wiele wskazuje na to, że niekorzystna sytuacja ekonomiczna utrzyma się dłużej niż zakładane przez nas dwa kwartały" - mówi John Chambers.

Zobacz również:

• Najnowsze badanie dotyczące AI: praca będzie, ale będzie jej mniej
• Przychody na rynku chipów wzrosną w tym roku do ponad 600 mld
• Microsoft otwiera się na agencje rządowe - wszystko przez atak

W ubiegłym miesiącu Cisco oświadczyło, że spodziewa się słabszych wyników finansowych, głównie z powodu znacznego zmniejszenia sprzedaży na rynku urządzeń dla usługodawców sieciowych. Planowane redukcje zatrudnienia nie powinny objąć działów zajmujących się produkcją optycznych urządzeń sieciowych, gdyż firma nie obserwuje zmniejszenia popytu w tym sektorze rynku.