Związki zawodowe nie chcą złagodzenia prawa patentowego w USA

...mniejsze odszkodowania

Firmy informatyczne takie jak Microsoft, IBM czy Cisco utrzymują, że Amerykański Urząd Patentowy (USPTO) zbyt często zatwierdza niedopracowane i niedostatecznie skonkretyzowane wnioski o ochronę patentową. Skutkiem tego posiadacze określonych praw mogą ich nadużywać, zyskując tym samym ogromne - niewspółmierne do wartości patentu - odszkodowania oraz całkowicie blokować produkcję określonych rozwiązań, nawet w najmniejszym stopniu naruszających określone patenty.

Jeden z głośniejszych tego typu sporów patentowych dotyczył Microsoftu i Eolas Technology. Sąd pierwszej instancji przyznał jej w 2003 r. tej spółce rekordowe odszkodowanie - w ramach rekompensaty Microsoft miał zapłacić ponad 520 mln USD. Konflikt pomiędzy Eolas Technology a Microsoftem rozpoczął się w 1999 r., kiedy to firma złożyła pozew przeciwko koncernowi z Redmond, w którym oskarżało go o naruszenie patentu dotyczącego technologii, umożliwiającej przeglądarkom internetowym dostęp i wykonanie interaktywnych programów wbudowanych w strony WWW (takich jak aplety Javy czy kontrolki ActiveX).

Jak twierdzi Matt Tanielian z Cisco, jego firma wydaje co roku ponad 45 mln USD na obronę przeciw pozwom dotyczącym rzekomego naruszenia prawa patentowego. "Na rynku jest dużo źle napisanych i prostych, ale niemożliwych do zakwestionowania patentów" - uważa.

Zdanie to podzielają krytycy obecnego prawa patentowego w USA. Podkreślają oni, że aktualny stan prawny umożliwia powstawanie i bardzo rentowne funkcjonowanie firmom utrzymującym się wyłącznie ze skupowania praw patentowych. Według krytyków, dzięki zbyt wysokim odszkodowaniom, przyznawanym nawet w dyskusyjnych kwestiach dotyczących nadużycia prawa korzystania z danego rozwiązania, duże koncerny są narażone na ogromne kary i blokowanie całych linii produkcyjnych. W tym miejscu warto przypomnieć, że firmy, takie jak Microsoft, które z jednej strony domagają się liberalizacji prawa patentowego, same bardzo skrupulatnie egzekwują przysługujące im prawa.

Przedstawiciele AFL-CIO odnieśli się w swoim oświadczeniu do niedawnych działań rządu i amerykańskiego sektora technologicznego, mające na celu przekonanie władz Chin do zwiększenia ochrony patentowej na terenie ich kraju. "Stale są podejmowane akcje, które mają na celu zmusić chiński rząd do zaostrzenia prawa patentowego. Sprzeciwiamy się wszelkim zmianom, które osłabią nasze prawo w tej kwestii" - twierdzi AFL-CIO.

Joshua Ackil z ITIC jest zdania, że włączenie się organizacji zawodowych nie zablokuje reform całkowicie, może je tylko opóźnić i wymusić wprowadzenie określonych zmian w projekcie. Podobnego zdania jest Bill Mashek, rzecznik organizacji promującej reformę prawa patentowego - Coalition for 21st Century Patent Reform.

***

Tekst opracowany na podstawie "Patent reform opponents find support from unions" autorstwa Granta Grossa.


TOP 200