Zestandaryzowana infrastruktura

Policzyć koszt całkowity

Zestandaryzowana infrastruktura
W momencie, gdy spółkę Triaton przejmowało HP, miała ona kilkudziesięciu klientów. Dzisiaj po integracji ze strukturami HP jest ich ponad 300 zarówno z sektora przemysłowego, jak i finansowego, a ostatnio także administracji publicznej. Usługi utility computing cieszą się popularnością zwłaszcza w sektorze MSP. Skąd taka popularność tej usługi na rynku niemieckim? Jak mówią przedstawiciele HP, model ten rozwiązuje wiele problemów technologicznych po stronie klienta i to nie tylko z samymi serwerami - ich zakup jest stosunkowo łatwy - lecz związanych z gwałtownie zwiększającą się ich liczbą i następującą w pewnym momencie koniecznością budowy lub rozbudowy centrum danych.

Przykładowo serwer o wydajności 25 000 SAPS’ów (SAP Application Performance Standard - to niezależna od sprzętu jednostka mocy obliczeniowej, która określa wydajność systemu skonfigurowanego dla systemu klasy SAP ERP) to koszt około 30 tys. zł. Do tego jednak trzeba doliczyć koszt zużycia energii na poziomie 24 kWh w ciągu doby. W ciągu kilku lat serwer ten zużywa więc energii za taką samą kwotę, za którą był kupiony. Tymczasem koszt jego zakupu to zaledwie 30-40% budowy centrum danych. Do tego trzeba bowiem doliczyć wybudowanie lub wynajęcie odpowiedniego budynku, koszt instalacji klimatyzacyjnej, zasilania podstawowego i awaryjnego, systemu gaśniczego, łącza telekomunikacyjnego...

40%

to średnie wykorzystanie zasobów własnego centrum danych, w przypadku utility computing procent ten zbliża się do 90-100%.

Dlatego dobrze pozostały koszt dzielić pomiędzy innych klientów korzystających z tego samego centrum danych. Najłatwiej skaluje się inwestycja w serwer. Gdy ktoś potrzebuje 10 maszyn, zmieszczą się one w standardowej szafie. Serwerownię trzeba jednak zbudować z odpowiednim zapasem na kolejne 3-5 lat, gdyż koszt modernizacji już działającej może spowodować, że każdy zaplanowany projekt przekroczy budżet. Usługi zewnętrznego dostawcy oferują elastyczność, jak i ograniczenie ponoszonego - w momencie planowania - ryzyka. Można bowiem dowolnie zwiększać i zmniejszać zamówioną moc i zasoby.

Koszt budowy własnego centrum danych może być niższy, ale tylko w przypadku dobrego zwymiarowania potrzeb. Tymczasem nie ma dobrego algorytmu na liczenie zapotrzebowania, gdyż wpływać na nie mogą czynniki nie do przewidzenia, jak obecny, globalny kryzys ekonomiczny. Zwykle więc przedsiębiorstwa tworzą zbyt dużą rezerwę, bo jest to mniej ryzykowne niż niedoszacowanie potrzebnej mocy, a potem wykorzystują własne zasoby IT w 30-40%. Dodatkowo coraz droższa jest energia elektryczna, a jej zapotrzebowanie też trzeba dobrze zwymiarować. Tylko na początku tego roku jej cena w Polsce wzrosła o 20%.

Co w modelu utility computing?

- Usługi podstawowe oferowane w ramach utility computing to: zarządzanie kopiami zapasowymi, zarządzanie siecią i bezpieczeństwem, zarządzanie siecią SAN, zarządzanie serwerami, zarządzanie centrum przetwarzania danych oraz zabezpieczanie sprzętu i systemów operacyjnych.

- Usługi dodatkowe zaś to: zarządzanie aplikacjami biznesowymi i wsparcie techniczne, tworzenie aplikacji oraz zarządzanie warstwą pośredniczącą (middleware) i bazami danych.

Czynniki te - zwłaszcza ograniczenie ponoszonego ryzyka i kosztów - powodują, że rozwiązanie utility computing jest tak popularne w Niemczech. Polski rynek zaś - jak mówią przedstawiciele HP - jest bardzo podobny, dlatego więc kierownictwo polskiego oddziału zdecydowało o wprowadzeniu tej usługi na nasz rynek. Klienci mogą korzystać zarówno z infrastruktury w Niemczech, jak i w Polsce, gdzie HP podpisało umowę z zewnętrznym partnerem na organizację zapasowego centrum danych. We własnym zaś w Nowym Sękocinie, zwiększono zamówioną moc w elektrowni z 600 kW do 1 MW, co pozwoli obsłużyć dodatkowych 80 klientów.


TOP 200