ZUS - prawdziwe porażki i sukcesy

I dlatego, procesu informatyzacji ZUS-u nie można rozpatrywać w izolacji od całości reformy systemu ubezpieczeń społecznych. Powiem otwarcie: reforma ta, dokładniej - absolutna abdykacja państwa z nadzorowania jej wprowadzenia, jest jedną z największych kompromitacji administracji państwowej III Rzeczpospolitej.

Za sprawą społeczeństwa

Czy jednak w całym procesie informatyzacji ZUS-u nie ma elementów pozytywnych? Są, ale związane z aktywnością społeczeństwa, a nie administracji publicznej. Otóż, około roku 2002 Prokom zaczął odnosić wyraźne sukcesy w informatyzowaniu ZUS-u, co zgodnie zauważyli wszyscy zainteresowani tym tematem. Od 2000 r. Prokom oddał do użytku oprogramowanie "Płatnik" (dostępne w Internecie), służące do przesyłania danych, m.in. przez ok. milion firm, do ZUS-u. "Płatnika", w jego pierwszej wersji, zaczęły używać księgowe, kadrowe, właściciele firm, informatycy itd. I właśnie te osoby zaczęły bezlitośnie wytykać wszystkie błędy w oprogramowaniu.

Prokom znalazł się pod ogromną presją społeczną i zareagował na nią tak jak każda normalna firma. Stworzył natychmiast specjalny zespół, liczący aż 30 osób, którego celem było naprawianie usterek zauważonych w "Płatniku" przez jego użytkowników i w bardzo szybkim czasie dostarczył nową wersje, która także była sukcesywnie poprawiana. Mało tego, ponieważ "Płatnika" można było używać tylko w systemie Windows, grupa informatyków używających innego systemu nie zgodziła się na narzucanie standardów, które mogą być niezgodne ze standardami domowych komputerów. Internauci zbuntowali się i zorganizowali wokół projektu "Janosik", który polegał na napisaniu "Płatnika" dla systemu Linux. Batalia pomiędzy informatykami skupionymi wokół projektu "Janosik" a ZUS-em i Prokom-em trwała kilka lat i zakończyła się zwycięstwem internautów. Zmusili oni jedną z najpotężniejszych instytucji w III Rzeczpospolitej do zainstalowania na swoim portalu właśnie systemu Linux. Czyli zmusili ZUS do otwartości.

Wnioski z procesu informatyzacji ZUS-u są ewidentne i nawet nie będę ich formułował. Bo ile razy można powtarzać, że warunkiem podstawowym powodzenia wielkiego projektu informatycznego jest jego transparentność i wewnętrzna konkurencyjność?

Piotr Piętak, z wykształcenia socjolog, był wiceministrem spraw wewnętrznych i administracji w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.


TOP 200