Eksperci twierdzą, że chociaż rozliczenie i uregulowanie transakcji zajmuje obecnie Wall Street 3 dni, to nie powinny pojawić się już żadne problemy związane z wejściem w rok 2000.

Domy maklerskie, giełdy papierów wartościowych, izby rozrachunkowe i inne instytucje finansowe odetchnęły dzisiaj (5 stycznia) z ulgą, gdy okazało się, że pierwsze sesje na Wall Street przebiegły bez żadnych niespodzianek związanych z problemem zmiany daty na rok 2000.

Przedstawiciele jednego z największych banków inwestycyjnych - Merrill Lynch - stwierdzili, że bank przeprowadził "gładko" wszystkie transakcje - od Hongkongu po Helsinki.