System monitorujący poziom radioaktywności w okolicy elektrowni atomowej w prowincji Ishikawa w Japonii niespodziewanie przerwał pracę wkrótce po północy. Pracownicy stacji monitoringu przestali otrzymywać dane z czujników rozmieszczonych wokół elektrowni Hokuriku Electric Power.

Pracownicy centrum monitoringu wysłani w celu manualnego sprawdzenia poziomu radioaktywności w okolicy elektrowni nie wykryli odchyleń od normy. Przyczyna przerwania pracy automatycznego systemu monitoringu nie została jeszcze ustalona i nie wiadomo czy jest ona związana z problemem roku 2000.

Problem zgłoszony przez Japończyków jest na razie jedynym problemem związanym z bezpieczeństwem elektrowni atomowych, który wystąpił na przełomie roku. Według International Atomic Energy Association nie zaobserwowano zakłóceń w pracy elektroni atomowych w Chinach, Japonii, Korei Południowej, Indiach, na Tajwanie oraz we wschodnich regionach Rosji.