COMPUTERWORLD

Internet małych rzeczy, ale niebezpieczeństwo duże

Eksperci w USA alarmują: kwestie bezpieczeństwa nie są traktowane poważnie przez małe firmy oferujące rozwiązania w obszarze internetu rzeczy. Mimo ostrzeżeń jest nawet coraz gorzej, twierdzą analitycy z firmy Duo Security, Mark Stanislav i Zach Lanier. Szacowana liczba urządzeń zaliczanych do kategorii Internet of Things, które do 2020 roku będą podłączone do internetu, waha się od 26 miliardów (dane firmy Gartner) do 50 miliardów (dane FTC). Kupując taki sprzęt, wystarczy zarejestrować się na odpowiednim koncie, wpisać kod związany z aplikacją i urządzeniem, aby uruchomić komunikację. Zgodnie z wynikami case study zaprezentowanego przez ekspercki duet („A Case Study in IoT Failure – IZON”), tylko w jednym analizowanym urządzeniu tego typu znaleziono aż 19 zagrożeń, w tym niezaszyfrowane dane klientów, luki umożliwiające wyciek informacji, niski poziom zabezpieczenia haseł i brak procesów uwierzytelnienia użytkowników. Nic więc dziwnego, że wyzwaniem dla branży pozostaje bezpieczeństwo niemal każdego elementu takiego rozwiązania – sprzętu, oprogramowania, sieci i platformy – łącznie z poziomem uświadomienia użytkowników. Jeśli problem ten nie zostanie rozwiązany, zagrożenia wynikające z rozwoju internetu rzeczy mogą spowodować przejęcie przez hakerów kontroli nie tylko nad lodówką czy termostatem , lecz też bramą garażową, zamkami w drzwiach, a nawet samochodem. Źródło: Internet rzeczy, a bezpieczeństwo: eksplodujące pole minowe

Zberp - nowy trojan groźny nie tylko dla banków

Pojawił nowy się komputerowy trojan, który atakuje banki i instytucje finansowe. Malware został wykryty przez firmę Trusteer (zależną od IBM), która nadała mu nazwę Zberp. Szacuje się, że Trojan zdążył już zaatakować na całym świecie ponad 450 systemów IT. Zberp odczytuje z zainfekowanego komputera szereg informacji (takich jak jego nazwa i adres IP), tworzy pliki zawierające zrzuty ekranów i przesyła je do zdalnego serwera, wykrada poufne informacje używane przez aplikacje FTP i POP3, przechwytuje sesje WWW i dołącza do nich złośliwe treści oraz może inicjować zdalne desktopowe sesje, wykorzystując do tego celu protokoły VNC i RDP. Źródło: Zberp – nowy malware atakujący banki i instytucje finansowe

Zobacz również:

• Projektowanie zorientowane na użytkownika - Polska powyżej europejskiej średniej
• Usługa WhatsApp uruchamiana na urządzeniach iOS będzie bardziej bezpieczna
• Startupy IoT wypełniają luki w zabezpieczeniach

Smart Home zarządzany przez iOS

Apple pracuje obecnie nad własnym rozwiązaniem typu Smart Home. Urządzenia z iOS mają zarządzać nowoczesnymi, połączonymi do Internetu urządzeniami, które klienci przedsiębiorstwa z Cupertino będą mogli wstawić do swoich domów. Do takiego systemu Apple Smart Home będzie można podłączyć oświetlenie, systemy zabezpieczeń oraz inne sprzęty i czujniki. Jednym z podstawowych zastosowań platformy Apple ma być możliwość automatycznego włączenia oświetlenia w mieszkaniu, jeśli system wykryje, że sparowany z nim iPhone znalazł się w zasięgu. Twórcy aplikacji i sprzętu za pośrednictwem API będą mogli tworzyć swoje moduły łączące się z rozwiązaniami systemowymi. Źródło: Apple może planować swój własny projekt typu Smart Home

RZECZPOSPOLITA

Kredyt BGK na urządzenie do wytwarzania grafenu

BGK udzielił kredytu spółce Nano Carbon, zajmującej się produkcją grafenu. Dzięki tym pieniądzom spółka zakupi urządzenie pozwalające na zwiększenie wytwarzania tego materiału i poprawę jego jakości. - Sfinansowana przez BGK inwestycja Nano Carbon ma na celu komercjalizację technologii wytwarzania grafenu. Spółka będzie produkować unikatowe w skali światowej próbki grafenu o wymiarach 30 x 30 cm do wykorzystania w różnych ośrodkach badawczych branż m.in. elektronicznej, wojskowej i lotniczej na całym świecie - czytamy w komunikacie BGK. Grafen to nietypowy materiał, określany mianem 2D. Jest to pojedyncza warstwa atomów węgla, która wykazuje niespotykane właściwości mechanicznie i fizyczne. Charakteryzuje się niskim ciężarem właściwym, dużą elastycznością i wytrzymałością, wysokim przewodnictwem elektrycznym i cieplnym. Źródło: BGK udzielił kredytu Nano Carbon na urządzenie do wytwarzania grafenu

WYBORCZA.BIZ

Sony i Microsoft mogą walczyć o chiński rynek

W styczniu Chiny zniosły zakaz sprzedaży konsol do gier obowiązujący przez ostatnie 14 lat. Teraz Sony i Microsoft chcą oferować tamtejszym graczom swoje urządzenia. Sony założyła w Chinach dwie spółki joint venture z lokalnym sprzedawcą Shanghai Oriental Pearl Culture Development. Nieznane są na razie konkretne terminy wprowadzenia konsoli do sprzedaży w Chinach. Można się jedynie domyślać, że debiut rynkowy nastąpi w ciągu kilku najbliższych miesięcy. Firma Microsoft też ogłosiła swoje chińskie plany. Przed kilkoma tygodniami ujawniła, że jej najnowsza konsola Xbox One będzie dostępna w Państwie Środka już od września. Poza dużymi graczami z zagranicy do zagospodarowania chińskiego rynku konsol szykują się także lokalne firmy, takie jak Huawei Technologies, ZTE czy TCL. Wszystkie produkują niedrogie konsole działające na podstawie systemu operacyjnego Android. Źródło: PlayStation 4 i Xbox One wchodzą na chiński rynek

PULS BIZNESU

Bitcoin znów sporo wart

Notowania kryptowaluty wyszły najwyżej od maja, po tym jak osłabły obawy przed dalszymi restrykcjami wobec handlu bitcoinem w Chinach. Po 10-procentowym wzroście kurs bitcoina sięgnął w poniedziałek 577 USD. Mimo zamknięcia ważnej giełdy wirtualnej waluty w Chinach, prezesi dwóch pozostałych dużych giełd zadeklarowali, że mimo obecnych kłopotów w długim okresie optymistycznie podchodzą do przyszłości bitcoina w Chinach. Źródło: Bitcoin najdroższy od dwóch miesięcy

Aplikacje Examobil na 10 mln komórek

Examobil, bielski producent aplikacji na smartfony szuka partnera, z którym wszedłby na rynek mobilnej rozrywki. Dziś firma współpracuje już z Apple, Google, Microsoftem, Samsungiem czy Nokią. Ten trzyletni start-up, który dopiero od pół roku przynosi zyski, wywalczył już pozycję największego niezależnego dostawcy tzw. appek na telefony z systemem Android w Polsce. Taki sam cel chce osiągnąć na rynku gier mobilnych. - Nie chcemy wchodzić na ten rynek sami. Szukamy branżowego partnera, z którym będziemy wydawali gry - mówi Maciej Błasiak, wiceprezes i jeden z założycieli Examobile. Według niego, o ile polscy deweloperzy potrafią robić dobre gry, to nie za dobrze radzą sobie z ich sprzedażą na bardzo konkurencyjnym rynku. Examobile - Koncentrujemy się na rozbudowie bazy klientów. Chcemy, by do końca roku nasze aplikacje były zainstalowane na 10 mln komórek — mówi wiceprezes firmy. Ocenia, że to realny plan, bo na koniec kwietnia produkty Examobile zostały już pobrane 6 mln razy, a miesięczny wzrost przekraczał pół miliona. Źródło: Examobile chce pograć na komórkach