Wróćmy do zasad

Czy sądzi Pan, że korporacje zmienią swoje nastawienie do pracowników, zaoferują im bardziej przyjazne środowisko, pełne wyzwań?

- Najwięcej pieniędzy zarabia się, jeśli prawie każdy pracownik uważa, że to, co robi, jest ekscytujące oraz pełne wyzwań i kiedy nie można się doczekać rozpoczęcia pracy. Proszę zauważyć, że nie mówię, iż pracuje się więcej godzin. Staram się przytoczyć przeciwny argument. To zupełna bzdura, jeśli dbasz jedynie o to, by każdy pracował ciężej, zarabiasz mniej pieniędzy, a nie więcej. To strategia osła. Łatwiej jest być osłem. Łatwiej powiedzieć: nie zamartwiajmy się usprawnieniami.

Jeśli potrafię działać na wyższym poziomie jakości na moim rynku, zwiększam zyski, więc mogę pozwolić sobie na to, by moi ludzie pracowali mniej. Jeśli osiągam średnie wyniki i uzyskuję średnie zyski, wszyscy muszą pracować ciężej. Więc marzeniem jest: pracujmy z większym zaangażowaniem, ale przez mniej godzin. W ten właśnie sposób prowadzę mój biznes.

Zobacz również:

  • Wiemy kto może zastąpić Tima Cooka jako CEO Apple
  • GenAI jednym z priorytetów inwestycyjnych w firmach
  • Szef Intela określa zagrożenie ze strony Arm jako "nieistotne"

Przed kilkoma laty opisał Pan dwa modele funkcjonowania profesjonalnych firm usługowych - myśliwych i farmerów. Obserwujemy, że te dwa główne modele nadal funkcjonują. Który model Pana zdaniem jest bardziej skuteczny? Czy są one uniwersalne?

- Proszę pozwolić mi zdefiniować moje rozumienie tych modeli, w wersji uproszczonej. Model farmerski to model pracy zespołowej. W modelu myśliwskim nie jest potrzebna praca zespołowa - po prostu pozwalasz każdemu być indywidualnym przedsiębiorcą. Istnieją pewne obszary na rynku, w których nie potrzeba pracowników zespołowych. W wielu nowych usługach każda osoba może zrobić swoją małą część. Klienci nie oczekują skumulowanej mądrości lub wiedzy. Szukają indywidualisty. Gdy klientowi pomaga osoba utalentowana, jest zadowolony. Jednakże, z uwagi na fakt, że rynek jest coraz bardziej rozwinięty i bardziej dojrzały, klienci oczekują od twojej firmy nie tylko mądrości i wiedzy, ale także doświadczenia w danym obszarze, i to najlepiej, aby świadczyła podobne usługi już z dziesięć razy. Jeśli tak, oczekują korzyści płynących ze wszystkich doświadczeń. Nie chcą, by doradcy firmy usługowej byli szkoleni za ich pieniądze. Oczekują, że zlecisz pracę ludziom już przeszkolonym, dobrze przygotowanym. Pisałem książkę o myśliwych i farmerach 15 lat temu. Statystyki wskazują, że farmerzy wygrali, i to zdecydowanie.

Co sprawia, że menedżer jest dobry? Jak możemy to sprawdzić?

- Gdy spotka się osobę, której charakter jest już ukształtowany, to jej zachowanie można zmienić nieznacznie. Można to zauważyć, gdy ludzie ubiegają się o przyjęcie do Harwardu. Jest bardziej prawdopodobne, że się tam dostaniesz, gdy jako mały chłopiec lub mała dziewczynka byłeś harcerzem, organizatorem wydarzeń lub lubiłeś pomagać starszym ludziom przechodzić przez ulicę. Gdy wykazałeś się już umiejętnością funkcjonowania w grupie oraz byłeś wybrany przez grupę, by być za nią odpowiedzialny. Prawdą jest, że gdy masz takie inklinacje, wyjdzie to najprawdopodobniej przed 25 rokiem życia. Jeśli nie lubisz tego robić, również wtedy się to uwidoczni. Więc szuka się ludzi, którzy robili już pewne rzeczy: byli zaangażowani w działania społeczne w konkretnej roli, np. przywódcy.

A gdy ludzie w wieku 30 czy 40 lat nie mają dzieci? Jeśli ktoś nie ma dzieci, nie wiem, czy chcę, aby został menedżerem. Ludzie, którzy nie mają dzieci, mogą nie być najlepszymi menedżerami.

Jakie są największe wyzwania stawiane dyrektorowi generalnemu w XXI wieku? Czy są jakieś wyzwania stawiane szefom firmy świadczącej usługi profesjonalne?

Powinniśmy dać sobie spokój z pytaniem o nowe modele działania. Nie sądzę, by większość z nas przestrzegała podstawowych zasad. Nie ma żadnych nowości. W artykule "Strategy of the Fat Smoker" zaznaczyłem, że można przeprowadzić ciekawą debatę o ostatnich poglądach na temat odżywiania oraz o tym, które jedzenie jest lepsze. Ale najlepszą dietą jest ta, którą konsekwentnie wybierasz. Nie ma nowej, rewelacyjnej, odkrywczej recepty. Kluczami do sukcesu są stare podstawowe zasady, natomiast błędem jest pytanie o nowe przesłania, o przesłania XXI wieku. Kluczem jest dbanie o klientów, nie o siebie. Potrzebni są zespołowi gracze, a nie indywidualiści, menedżerowie, a nie administratorzy. Jeśli już realizujesz podstawowe zasady, wtedy możemy podyskutować o XXI wieku.


TOP 200