Wizja niedalekiej przyszłości

Możliwości, jakie niesie Windows NT, włączając w ich liczbę wbudowany SQL, zapewniają wykorzystanie niemal wszystkich zalet płynących z jednorodnej architektury sprzętu. Dzięki identycznej strukturze zapisu dyskowego, pliki będą mogły być przenoszone między dyskami z platformy na platformę. Pozwala to na przenoszenie zasobów przy zerowych kosztach! Unix, przez porównanie, zapewnia to samo - ale trzeba zrekompilować aplikacje, by uczynić je zrozumiałymi dla innej platformy. To duża cena. Myślę że sprzedaż Windows NT przekroczy sprzedaż Unixa jeszcze w tym roku.

Wbudowana w NT obsługa baz relacyjnych oraz różnych protokołów sieciowych prowadzi do obniżenia kosztów systemu, jego instalacji i serwisu.

Nie można wprowadzić prawdziwej techniki klient/serwer bez wszędobecnej i niezawodnej sieci. Różne unixowe dialekty muszą być zastąpione jednym, aby umożliwić dystrybucję aplikacji między serwerami i klientami z rodowodami innych producentów. Gdy tylko Windows NT będzie wypierać Unixa, zacznie się konsolidacja tego ostatniego.

Aby zagwarantować sobie otwartość systemów, użytkownicy powinni rozważyć czy stosuje się do nich Regułę Bella: "Nie kupuj oprogramowania, jeśli nie można go uruchomić na dwóch platformach i nie współpracuje z aplikacjami na obu platformach".

I znów, komputery osobiste są jedyną platformą, na której można uruchomić wiele systemów operacyjnych dla okienkowych aplikacji. Podczas, gdy wymóg współpracy softwaru z więcej niż jedną platformą wydaje się początkowo rozrzutnością, z czasem oszczędza pieniądze (przedłużając czas użyteczności systemu) i na dłuższą metę wymusza wprowadzanie standardów.

Skalowalne komputery

Horyzont czasowy: rok 2000 (jeśli jesteś optymistą)

Skalowalne komputery (multikomputery) mogą rosnąć bez granic. Procesory podłączone do wspólnego obszaru pamięci będą działać jako niezależne węzły komputera połączone przełącznikiem.

Aplikacje używające dużych ilości danych rozproszonych w całej instytucji będą się rozwijać, gdyż połączone komputery (multikomputer) będą działać jak pojedyncza maszyna.

Środowisko SNAP pozwoli na zwiększanie wydajności poprzez skalowanie, bez potrzeby używania wyspecjalizowanej infrastruktury sprzętowej. Serwerami przedsiębiorstwa będą mogły być zarówno duże maszyny, jak i typowe komputery osobiste jedno- lub wieloprocesorowe.

Taki skalowalny komputer będzie akceptował każdy następny węzeł (nawet najmniejszego PC-ta). W ten sposób firmy będą mogły łączyć duże maszyny z setkami małych. Komputer będzie mógł się rozrastać aż do rozmiarów przekraczających kilka tysięcy węzłów wyposażonych w procesory. Komunikację zapewni szerokopasmowy przełącznik.

Wiele małych serwerów połączonych w klaster będzie mogło przewyższyć mocą obliczeniową komputer klasy mainframe (bez ponoszenia poważnych kosztów). Już teraz widzimy zaczyn tej idei w postaci Tigera - skalowalnego serwera pomysłu Microsofta. Tiger to wiele komputerów osobistych podłączonych do wspólnego przełącznika ATM.

W środowisku SNAP, węzły działają (i są zarządzane) jako zespół rozproszonych stacji roboczych. Stanowią one jednocześnie zestaw procesorów zarządzający wspólnym obszarem pamięci.

Sercem skalowalnego komputera będą indywidualne, wysoko wydajne komputery osobiste (w rodzaju ProLiant Compaqa), wykorzystujące Windows NT, bazy SQL oraz jednorodną sieć komunikacyjną. Pożegnamy się z komputerami mainframe, minikomputerami dedykowanymi, serwerami i stacjami roboczymi.

Opóźnienia transmisji związane z ideą skalowalnego komputera nie będą istotnym problemem, dzięki skalowalnym przełącznikom dopasowującym on-line szerokość pasma do wielkości przepływającego między węzłami strumienia danych. Szybkość realizacji, niskie i stałe koszty, zwiększona niezawodność - to cechy charakterystyczne nowej idei.

Dwa standardowe przełączniki mogą odegrać ważną rolę przy konstrukcji pierwszych klasterów komputerów skalowalnych. TNet - produkt Tandem Computers Inc., który ma być wprowadzony na rynek latem tego roku i Myrinet (Myricom Corp.), o którego odporności na awarie systemowe chodzą legendy. Zaniknie zapotrzebowanie na dedykowane rozwiązania przełączników oferowane przez różnych wytwórców.

Prawdziwa technologia klient/serwer

Horyzont czasowy: rok 2000

Wizja SNAP zmienia także tradycyjnie rozpisane role klientów i serwerów. Obecnie mamy do czynienia z ideą przetwarzania rozproszonego skoncentrowaną na maszynach - klientach (stacje robocze i komputery osobiste), bądź też z ideą dominującej roli serwera (która polega na posługiwaniu się komputerem klasy mainframe za pomocą odległego GUI). Wprowadzając w życie SNAP, możemy spodziewać się występowania wielokrotnych transakcji między komputerami, z których każdy robi co innego.

Można się domyślać jak będzie wyglądać przyszłość, gdy rzuci się okiem na obecny Internet: klient ogląda coś na serwerze, następnie szuka czegoś dalej w innych bazach lub też dokonuje transakcji (np. płaci za usługę). W takim środowisku istnieje podział na komputery wykorzystywane do komunikacji oraz takie, które działają jako agenci

wykonujący cząstkowe zadania.

Gdy fragmenty SNAP będą się materializować na przełomie stulecia, pomyśl o mojej wizji, otwierając butelkę piwa na rogu Marszałkowskiej i Alei Jerozolimskich.


TOP 200