Jeśli ktoś jeszcze nie domyślił się o czym mowa, to informujemy iż chodzi o system operacyjny Windows 95 oraz towarzyszącą mu wtedy przeglądarkę Internet Explorer 1.0.

Korporacja z Redmond wprowadzała oczywiście do swojej oferty w następnych latach kolejne wersje tego systemu operacyjnego, ale żadna z nich nie zapisała się w historii przemysłu IT takimi złotymi zgłoskami, jak Windows 95.

Zobacz również:

• Microsoft zapowiada nową linię małych modeli językowych AI
• Android 15 jest już dostępny w wersji beta

A były to czasy pionierskie, gdy sposób wprowadzania na rynek kolejnej edycji tak ważnego narzędzia, jakimi jest system operacyjny, różnił się diametralnie od tego z czym mamy do czynienia obecnie.

Dość powiedzieć, że osoby testujące nowy system operacyjny czy jakiekolwiek inne narzędzie IT musiały wtedy kompletować za każdym razem wiele dyskietek, po to aby następnie wgrywać z nich mozolnie na swój komputer nowy produkt. Wszystko to wymagało czasu i mnóstwa cierpliwości nie mówiąc już o tym, że operację taką trzeb było niejednokrotnie powtarzać, gdyż dyskietka nie dała się poprawnie odczytać.

Można w tym momencie zaryzykować stwierdzenie, że takiej premiery jak ta, która miała miejsce w 1995 roku, nie doczekamy się już chyba nigdy. Dzisiaj wszystko dzieje się szybciej i co istotne rozgrywa się w chmurze, która pracuje niezawodnie, jest na wyciągnięcie ręki i dostarcza nam interesujące nas oprogramowanie z szybkością, o której wtedy nikt nie marzył.