Windows XP - dwoi się i troi
- Daniel Cieślak,
- Łukasz Bigo,
- 30.03.2005, godz. 13:05
64 bity za dopłatą
Kolejna wersja Windows XP, której pojawienia należy się spodziewać już wkrótce, to 64-bitowa edycja Windows XP Professional przeznaczona dla procesorów zgodnych z x86-64. Premiera tego systemu była wielokrotnie przekładana (system miał pojawić się pod koniec... 2003 r.), teraz wygląda jednak na to, że będzie on dostępny już w kwietniu (w wersji angielskiej - zlokalizowane wersje zwykle pojawiają się kilka tygodni później). Wraz z nim pojawi się również 64-bitowa edycja Windows 2003 Server dla wcześniej wspomnianych procesorów (wariant dla Itanium dostępny jest już od jakiegoś czasu) - oba OS-y mają pomóc Microsoftowi w rynkowej walce z firmami sprzedającymi 64-bitowe wersje Linuksa.
Wiadomo już, że za upgrade XP Professional z wersji 32-bitowej do 64-bitowej trzeba będzie dopłacić - aczkolwiek żadnej kwoty jeszcze nie podano.
Tania alternatywa?
Kolejną wersją Windows, która być może pojawi się na polskim rynku, jest Windows XP Starter Edition - czyli taniej, pozbawionej niektórych funkcjonalności odmiany Windows XP stworzonej z myślą o początkujących użytkownikach. Microsoft zdecydował, że system ten będzie dostępny w sześciu krajach: Rosji, Indiach, Tajlandii, Malezji, Indonezji oraz Brazylii (wybrano je z uwagi na wysoki poziom piractwa oraz stosunkowo niewielką popularność komputerów w tych krajach).
Okrojona wersja systemu Windows XP pozbawiona jest m.in. obsługi sieci domowych (udostępniania plików i drukarek), tworzenia wielu kont użytkownika czy jednoczesnego uruchamiania więcej niż trzech aplikacji. Maksymalna rozdzielczość ekranu to 800 x 600 pikseli. Jak na razie system ten dostępny jest w bardzo ograniczonym zakresie, tylko niektórych spośród wybranych krajów (np. w Tajlandii) i to głównie w wersji OEM, nie wiadomo więc, ile dokładnie ów system kosztuje. Z nieoficjalnych informacji wynika, że w Tajlandii cena jednej kopii wynosi ok. 35 USD (czyli ok. 100 zł). Taki OS jest więc trzykrotnie tańszy od Windows XP Home w wersji OEM (i prawie dziewięciokrotnie tańszy niż Windows XP Home BOX).
Podpisz się pod petycją!
Microsoft na razie nie planuje wprowadzenia Windows XP Starter Edition na polski rynek - liczymy jednak, że uda nam się wpłynąć na decyzję koncernu. Dlatego też przygotowaliśmy petycję do kierownictwa polskiego oddziału koncernu, w którym domagamy się uwzględnienia naszych racji podczas decydowania o ewentualnym wprowadzeniu tego systemu na kolejne rynki. Chodzi nam o to, aby w licznej ofercie systemów spod znaku XP znalazła się także propozycja relatywnie taniego, choć okrojonego pod względem funkcjonalności, systemu. Chodzi o to, aby polscy użytkownicy mieli możliwość wyboru. Być może więc doczekamy się i polskiej premiery Windows XP SE. Aby wyrazić głos poparcia w tej sprawie, wystarczy odwiedzić stronęhttp://TanieOkna.net i złożyć podpis pod petycją (do tej pory podpisało ją już ponad 1,5 tys. użytkowników).
Wydaje mi się, że na polskim rynku jest miejsce na taki system jak Windows XP Starter Edition. Myślę, że liczba użytkowników, którzy chętnie korzystaliby z taniej wersji Windows zamiast z pirackiego systemu, jest dość duża - aczkolwiek bez dokładnych analiz rynku trudno by było podać tu jakieś konkretne liczby. Zaletą Windows XP SE jest fakt, iż zdecydowana większość potencjalnych użytkowników doskonale zna to środowisko - a pamiętać trzeba, że mało kto chce uczyć się od nowa korzystania z nowego systemu - np. z Linuksa. Dodatkowy atut Windows to ogromna ilość najróżniejszego oprogramowania na tę platformę - dla zwykłych użytkowników to bardzo ważnych argument.
Trudno mi się wypowiadać, ile powinien kosztować taki system - taka decyzja pozostaje w gestii Microsoftu, który już raz pokazał, że potrafi wprowadzić radykalną obniżkę cen (mam tu na myśli pakiet Office sprzedawany w wersji "edukacyjnej", która była znacznie tańsza niż 'regularna' edycja). Trzeba jednak pamiętać, że istnieje pewna grupa użytkowników, dla których nawet 1 zł będzie zbyt wysoką ceną - oni wychodzą z założenia, że nie ma sensu płacić za coś, co można mieć za darmo w pirackiej wersji.