Walka na patenty

Według Microsoftu, oprogramowanie open source, w tym system Linux, wykorzystuje 235 chronionych patentami rozwiązań tej firmy.

Według Microsoftu, oprogramowanie open source, w tym system Linux, wykorzystuje 235 chronionych patentami rozwiązań tej firmy.

Prawdziwą burzę wywołał wywiad udzielony magazynowi Forbes przez dwóch wysokich rangą przedstawicieli Microsoftu. Stwierdzili oni, że firma będzie domagać się rekompensat od dystrybutorów i użytkowników programów, które naruszają jej własność intelektualną. Brad Smith, główny prawnik Microsoftu powiedział, że w jądrze systemu Linux wykorzystano 42, a w interfejsie użytkownika 65 opatentowanych technologii. Wśród programów, które rzekomo naruszają prawa Microsoftu, wymieniono także pakiet Open Office (45 naruszonych patentów). Więcej szczegółów prawnicy Microsoftu nie ujawnili, prowokując tym samym środowisko open source do zarzutów, że firma nie ma mocnych dowodów na poparcie oskarżeń. Pewne jest, że szykuje się kolejna krwawa bitwa na rynku IT.

Szeroka interpretacja

Microsoft od pewnego czasu przygotowywał się do egzekucji swoich praw patentowych. Świadczy o tym m.in. zawarcie umów z firmami Dell, Samsung i Novell, na mocy których strony zwalniały się z ewentualnych roszczeń wynikających z ochrony patentów. Z ostatnią z nich, Micrsoft zawarł w 2006 r. przyjacielski pakt dotyczący wspólnego rozwoju technologii, które umożliwią współużytkowanie Novell SuSE Linux i Windows.

Horacio Gutierrez, wicedyrektor działu prawnego Microsoftu wskazał na umowę z Novellem jako przykład "poprawnego sposobu rozwiązywania kwestii prawnych dotyczących wzajemnego wykorzystywania opatentowanych technologii przez twórców oprogramowania". Wypowiedź ta mogłaby wskazywać, że Novell przystał na pakt świadomy, iż Linux narusza prawa Microsoftu. Na pełną oburzenia odpowiedź Novella nie trzeba było długo czekać. "Nie zgadzamy się z podejściem Microsoftu do systemu Linux i związanych z nim naruszeń praw patentowych. Podpisanie przez nas umowy w żaden sposób nie potwierdza, że Linux godzi w czyjąkolwiek własność intelektualną. Współpraca naszych firm na polu patentów nie oznacza, że przyznajemy, że SuSE Linux lub inne nasze produkty naruszają prawa patentowe Microsoftu" - napisał w liście otwartym Rona Hovsepiana, dyrektor generalny Novella.

Za umowę z Microsoftem Novell był krytykowany przez część społeczności open source. Twórcy dystrybucji Red Hat Linux odmówili podpisania analogicznego porozumienia. Mimo to spokojnie reagują na zarzuty Microsoftu twierdząc, że ich program ochrony własności intelektualnej - Open Source Assurance Program - skutecznie chroni użytkowników systemu Red Hat przed wszelkimi roszczeniami. Jednocześnie w opublikowanym oświadczeniu zobowiązali się usunąć ze swojego oprogramowania kod, jeśli okaże się, że narusza on czyjekolwiek prawa.

Deja vu?

Zaistaniała sytuacja nasuwa skojarzenia ze sporem z 2003 r., kiedy to SCO oskarżyło IBM o udostępnienie społeczności open source fragmentów kodu komercyjnej wersji systemu Unix. Liczne spekulacje wskazywały na to, że Microsoft wspierał wówczas działania SCO. W 2006 r. amerykański sąd oddalił znaczną część zarzutów.

Roszczenia Microsoftu nie są niczym innym, jak próbą zastraszenia użytkowników oprogramowania na licencji open source, twierdzą amerykańscy prawnicy przychylni twórcom Linuxa.

Władze koncernu, jeśli rzeczywiście posiadają mocne dowody przeciw dystrybutorom i użytkownikom Linuxa, zapewne nie będą spieszyć się z ich publikacją. Według cytowanych wyżej prawników, jedynym sposobem, aby zmusić Microsoft do szybkiego wyjaśnienia sprawy i ujawnienia dowodów, jest złożenie do sądu wniosku o tzw. orzeczenie doraźne.

Walka na słowa

Jeśli Microsoft rzeczywiście zechce egzekwować swoje prawa, w szczególności wobec twórców systemu Linux, firmy zrzeszone w Open Invention Network (OIN) podejmą prawdopodobnie analogiczne działania skierowane przeciwko producentowi Windows i pakietu Office. Do OIN, której zadaniem jest skupowanie i udostępnianie patentów technologii stosowanych w Linuxie, należą m.in. Red Hat Software, Sony, IBM i Philips. Wsród społeczności open source panuje opinia, że zarzuty stawiane przez najwyższe władze Microsoftu dowodzą, iż koncern z Redmond coraz bardziej czuje się zagrożony konkurencją ze strony tzw. wolnego oprogramowania. Zagrożony tym bardziej, że Windows Vista i pakiet Office 2007 sprzedają się gorzej niż zakładano. A niebawem na rynku ma się pojawić serwerowy Windows 2008.

Według Juma Zemlina, kierującego organizacją Linux Foundation, broń, którą walczy Microsoft, w efekcie obróci się przeciwko niemu. "Z całą pewnością Microsoft nie jest właścicielem wszystkich praw patentowych do rozwiązań, które sam stosuje" - mówi Zemlin. Jego zdaniem, władze koncernu powinny być ostrożniejsze w dobieraniu środków walki konkurencyjnej.

Microsoft i open source, czyli miłość i nienawiść
Microsoftem targają sprzeczne uczucia. Przez lata nie szczędził ostrych słów pod adresem społeczności open source, potem zawarł przyjacielski pakt z Novellem.
#Miłość#[ul][li]Firma zdecydowała się na otworzenie kodu środowiska runtime DLR i języka skryptowego IronRuby na licencji BSD.[/li][li]Bliska współpraca z producentami rozwiązań open source, m.in. SugarCRM, JBOSS, XenSource, MySQL, Novell.[/li][li]Utworzenie witryny Port 25 oferującej informacje na temat Microsoft Open Source Lab.[/li][li]Uruchomienie witryny Codeplex pozwalającej na hostowanie projektów open source.[/li][li]Rozpoczęcie dyskusji z przedstawicielami open source na temat zarządzania tożsamością oraz bezpłatne udostępnienie 35 protokołów związanych z tym usług Web.[/li][/ul]#Nienawiść#[ul][li]Stworzenie konkurencyjnego wobec Open Document Format formatu dokumentów OpenXML (domyślny w Office 2007).[/li][li]W obawie przed konkurencją ze strony open source, w niektórych krajach Microsoft oferuje pakiet, w którego skład wchodzą m.in. Windows XP Starter Edition, Office Home i Student 2007, Windows Live Mail za 3 USD.[/li][li]Układ patentowy z Novellem zawiera według przedstawicieli społeczności open source wiele groźnych luk i niedomówień.[/li][li]Ostra krytyka licencji GNU General Public License (GPL) 3.0.[/li][li]Mechanizmy DRM opracowane przez Microsoft nie są kompatybilne z narzędziami open source.[/li][/ul]
W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200