Wiele emocji wywołał temat outsourcingu w instytucjach finansowych, które są częścią większych grup kapitałowych. Jednak na przekór oczekiwaniom dyskutantów, przedstawiciele polskich banków wchodzących w skład zagranicznych grup kapitałowych, nie postrzegali outsourcingu i offshoringu jako zagrożenia. Jakub Chabik, Dyrektor Biura Rozwoju Procesów i Informacji Zarządczej IT w Banku BPH deklarował, że outsourcing to również szansa. "Brudne ręce out, czyste głowy in" - deklarował w swoich wypowiedziach. W podobnym tonie wypowiadał się też Bogdan Pilawski, Główny Architekt w Banku Zachodnim WBK. Wskazywano przy tym, że polskie banki w swoich grupach kapitałowych posiadają na tyle znaczącą pozycję, że trudno im cokolwiek narzucić wbrew ich woli i interesowi.

Podczas konferencji uczestnicy usłyszeli podsumowanie najważniejszych, planowanych przez Ministerstwo Finansów zmian do ustawy regulującej zagadnienie outsourcingu w bankach. W szczególności, w najbliższym czasie planowane jest uproszczenie powierzania niektórych popularnych czynności (np. agencyjnych, windykacyjnych) oraz zniesienie ograniczeń w outsourcingu w obrębie Europejskiego Obszaru Gospodarczego (kwestionowanych z powodu domniemanej niezgodności z prawem unijnym). "Chętnie weźmiemy do siebie infrastrukturę, aplikacje i procesy z krajów bardziej dotkniętych kryzysem" - zgodnie deklarowali przedstawiciele działów IT w instytucjach finansowych.

Szansa czy zagrożenie?

Daniel Szcześniewski z GTS Energis, reprezentujący dostawców usług IT, postrzega outsourcing jednoznacznie jako szansę. Argumentuje, że polscy specjaliści pozostają tak samo albo lepiej kwalifikowani od zagranicznych, ich praca nadal jest konkurencyjna, a narzędzia i metody nie różnią się od tych stosowanych na najbardziej rozwiniętych rynkach. Prof. Leszek Pawłowicz, rektor Gdańskiej Akademii Bankowej i wieloletni animator konferencji, był nieco bardziej sceptyczny. "Szansa i zagrożenie" - odpowiadał i wskazywał na czynnik ryzyka operacyjnego jako nieodłączny element outsourcingu.

Wśród banków i instytucji finansowych można zaobserwować pełne spektrum podejść do centralizacji IT. Od modeli skrajnie scentralizowanych, poprzez częściowo skoncentrowane i federacyjne z silnymi zasadami governance, aż po całkiem rozproszone. Polskie (i nie tylko) przedsiębiorstwa korzystają z outsourcingu, offshoringu i nearshoringu w sposób pragmatyczny. Podejście do niego jest ściśle związane z modelem biznesowym przyjętym na rynku i kulturą organizacji.

Konkluzją panelu byłyby chyba dwie frazy: "pragmatyczne podejście" oraz "strategiczna perspektywa". Outsourcing, offshoring, nearshoring oraz inne anglojęzyczne terminy ewidentnie zostały odczarowane. Przedsiębiorstwa, korzystając z przekazywania procesów na zewnątrz lub też, przeciwnie, sytuowania ich wewnątrz organizacji, dobrze rozumieją konsekwencje tych działań, patrzą na ich skutki długofalowo oraz z perspektywy biznesowej.