W Polsce da się skomercjalizować wyniki badań naukowych!

O CENTRACH TRANSFERU TECHNOLOGII

W Polsce rozwój największych firm opiera się bardzo rzadko na własnych, oryginalnych technologiach. Patentowanie ma znikome znaczenie, licencjonowanie technologii z uczelni nie jest rozpowszechnione. Teraz dodatkowo zaczynamy przegrywać kosztowo z krajami azjatyckimi i musimy się wznieść na wyższy poziom wartości dodanej. Centra transferu w Polsce dopiero raczkują. Za wzorcowe uważam działające od kilku lat centrum na Uniwersytecie Jagiellońskim, które powoli zaczyna przypominać centrum transferu Uniwersytetu Stanforda, będące najlepszym wzorcem w tej dziedzinie. We współpracy z większością instytucji badawczych, póki co, musimy polegać na osobistym docieraniu do naukowców i w tym celu powołaliśmy zespół, który zajmuje się wyłącznie jeżdżeniem po uczelniach i szukaniem ciekawych pomysłów.

O CENTRACH SUPERKOMPUTEROWYCH

Współpracujemy z wieloma polskimi ośrodkami, które są otwarte na współpracę, bo problemem jest nie tyle brak infrastruktury, lecz brak ciekawych projektów, które można by na niej policzyć. Infrastruktura czeka na ciekawe problemy, a my możemy je dostarczyć.

O RÓŻNICACH KULTUROWYCH MIĘDZY INŻYNIERAMI A NAUKOWCAMI

Inżynierowie są od początku nastawieni na pracę zespołową. Natomiast typowa ścieżka kariery w nauce opiera się na sukcesie indywidualnym, więc musimy mocno pracować nad tym, aby z grup indywidualistów stworzyć wysoko wydajne zespoły. Co więcej, dla informatyka oczywiste jest, że pracuje nad rzeczami przydatnymi. Dla naukowca niekoniecznie, bo przyzwyczajony jest pracować przede wszystkim nad zagadnieniami ciekawymi. Musimy pilnować, aby nasi pracownicy nie odpływali intelektualnie w rejony, w których firma nie jest w stanie spożytkować ich pomysłów.


TOP 200