VoIP dopiero od 2010 roku

Jak przekonują analitycy Dell'Oro Group, dynamiczne przejście tradycyjnych operatorów telekomunikacyjnych na technologię Voice over IP może nastąpić dopiero w 2010 roku. Paradoksalnie eksperci zaznaczają jednak, że w ciągu kilku lat wydatki na osprzęt dedykowany VoIP podwoją się i osiągną pułap rzędu 4,7 mld USD.

Producenci infrastruktury do obsługi połączeń w sieciach pakietowych dostarczyli w ubiegłym roku sprzęt o sumarycznej wartości 2,4 mld USD. Steve Raab z Dell'Oro Group prognozuje, że do 2010 roku liczba ta zostanie niemal zdublowana (4,7 mld USD). Wśród grup urządzeń, które zostały poddane analizie i zliczaniu znalazły się m.in.: przełączniki typu soft (serwery zarządzające połączeniami IP), bramy medialne ("tłumaczące" ruch między sieciami PSTN a IP) oraz produkty będące połączeniem kilku funkcjonalności VoIP.

Na szybkim rozwoju technologii połączeń głosowych opartych na sieciach pakietowych zależy przede wszystkim operatorom alternatywnym (sieciom kablowym czy dostarczycielom wyłącznie usług VoIP). Zalety wynikające z przejścia na technologię IP (niski koszt implementacji, połączeń, nowe właściwości) dostrzegają co prawda spółki, oferujące tradycyjne usługi oparte na PSTN, ale nie są one wystarczająco zdeterminowane do szerokiego promowania tego typu rozwiązań. Według Dell'Oro Group operatorzy sieci komutowanych liczą cały czas na profity z dokonanych wcześniej inwestycji w infrastrukturę telekomunikacyjną (okablowanie, centrale). Oni chcą być konkurencyjni i dlatego rozszerzają swoją ofertę, jednak nie są ani chętni ani gotowi do całkowitego przejścia na technologię IP - twierdzi Raab. Pewnego rodzaju problemem pozostaje fakt, że niektóre działające urządzenia mają okres amortyzacji rzędu 30 lat (tak długo mają domyślnie pracować), więc firmom trudno jest się pogodzić z ich, jak się wydaje niepotrzebną, wymianą.

Zobacz również:

  • Stan cyberbezpieczeństwa w Polsce w 2023 roku
VoIP dopiero od 2010 roku

Prognozy spółki analitycznej nie są jednak kategoryczne i dopuszczają dość szeroki poziom nieprzewidywalności. Kluczowym elementem, mogącym przesądzić o popularyzacji VoIP lub skierować wysiłki operatorów zupełnie w innym kierunku, są sami klienci, będący niejednokrotnie siłą napędową wielu inwestycji. Jeśli gremialnie porzucą oni telefonię stacjonarną na komórkową, a technologia FMC (Fixed-Mobile Convergence) stanie się bardziej popularna, to być może cały obraz obecnej telekomunikacji ulegnie zasadniczymi zmianom.

Do szybkiego wzrostu liczby sprzedawanych rozwiązań VoIP w ciągu najbliższych lat mają przyczynić się zarówno kraje rozwinięte (posiadające wiele szerokopasmowych systemów dostępowych), jak i mniej zaawansowane w infrastrukturę teleinformatyczną (duży potencjał handlowo-usługowy). Tymczasem, mimo dynamicznie rosnącej sprzedaży osprzętu do obsługi połączeń w sieciach IP, analitycy Dell'Oro Group przewidują, że przychody dostawców z tego tytułu będą spadać. O ile w latach 2004-2005 wzrosły one o 48 % w skali globalnej, to prognozy na obecny rok oscylują już tylko wokół 25 % (głównie za sprawą obniżających się cen za urządzenia oraz mniejszej ekspansji rynku, niż miało to miejsce jeszcze kilka lat temu).

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200