Użytkownicy Vimeo są z pewnością rozczarowani nowym modułem antypirackim Copyright Match, jaki wdrażają właściciele platformy. Wzorowany jest on na podobnych systemach w innych, konkurencyjnych usługach. Chodzi tutaj z pewnością o rozwiązanie o nazwie Content ID wykorzystywane przez Google w serwisie YouTube.

Zasada działania Copyright Match opiera się o skanowanie wysyłanych na serwery Vimeo filmów w czasie rzeczywistym. Algorytmy badają, czy podkład muzyczny w klipie wideo nie jest chroniony prawem autorskim. System ma wykryć, jeśli ścieżka dźwiękowa pochodzi ze znajdującej się w bazie piosenki, programu telewizyjnego, serialu lub filmu.

Zobacz również:

• Vids, czyli nowa jakość tworzenia przekazów wideo
• DirectX 12. Bez niego multimedia nie mogłyby działać

W przypadku wykrycia naruszeń praw autorskich poprzez Copyright Match serwis Vimeo blokuje film i proponuje użytkownikowi kilka dróg rozwiązania problemu: podmiana ścieżki dźwiękowej, usunięcie filmu w całości lub zakupienie podkładu dźwiękowego w Vimeo Musi Store. W przypadku podejrzeń o to, że system zadziałał nieprawidłowo, użytkownik może skontaktować się z pracownikiem Vimeo w celu rozwiązania sporu.

Serwis Vimeo jest konkurencją dla YouTube’a, który notuje 170 milionów widzów miesięcznie i ma 26 milionów użytkowników. Jest to znacznie mniejsza skala niż w przypadku usługi Google, z której miesięcznie korzysta ponad miliard osób, ale i tak jest to dość poważny gracz na rynku serwisów z treściami wideo. Użytkownicy chwalą sobie ten serwis za bardzo dobrą jakość filmów.

źródło: Vimeo