Ventura wskrzeszona przez Corela

Pewne problemy występują przy próbie drukowania fontów PostScript Type 1. Nie jest to wbrew pozorom błahy problem w przypadku tworzenia profesjonalnych składów. Fonty TrueType drukowane są bez żadnych problemów. Corel twierdzi, że winny jest pakiet Adobe Type Manager (ATM) 3.0. Może to i prawda, ponieważ te same kłopoty mają miejsce przy użyciu pakietu ATM 3.0 z programami QuarkXPress 3.3 i PageMaker 5.0. Jednak Adobe odpowiada, że problem powstaje stąd, iż wszystkie trzy programy (to jest Ventura, QuarkXPress 3.3 i PageMaker) stosują swoje, niestandardowe kody PostScriptu, które różnią się od kreowanych przez sterowniki systemu Windows. Dlatego fonty te nie są prawidłowo ładowane do pamięci drukarek, chociaż sam system Windows oraz wiele innych aplikacji, akceptują je.

Szybkość pracy

Po uruchomieniu pakietu na komputerze PC z procesorem 486 DX 33 MHz i pamięcią RAM 16 MB okazało się, że reaguje on nieco wolniej na polecenia, niż PageMaker czy QuarkXPress. Ventura konsumuje też nieco więcej zasobów systemu niż te pakiety. Dlatego niektóre opcje odmawiają posłuszeństwa, gdy jednocześnie uruchomiona jest inna większa aplikacja (np. procesor tekstu). Pakiet pracuje optymalnie po załadowaniu na komputer z procesorem 486DX2 66 MHz i 16 MB RAM.

Import plików

Pod tym względem Corel nie wniósł nic nowego do Ventury, choć można obecnie importować pliki z najnowszych wersji Ami Pro, Worda i WordPerfecta. Ale problemy towarzyszące poprzednim wersjom produktu pozostały: nie ma więc możliwości takiego importowania plików z procesorów tekstu, aby przenieść wzorzec strony i nie zmienić oryginalnego tekstu. Wszystkie formaty paragrafów są w importowanych plikach tracone. Zachowywane są tylko podstawowe informacje, takie jak wytłuszczenia czy podkreślenia.

Nieco lepiej rozwiązana jest sprawa importowania tabel. Można importować pliki z arkuszy kalkulacyjnych oraz baz danych używając narzędzia Corel Query i sterowników ODBC (Open DataBase Connectivity) firmy Microsoft. Aby wczytać np. tabelę Excel czy Lotus 1-2-3 łatwiej jest jednak zachować te pliki w formacie ASCII i następnie wczytać je do Ventury. Można też użyć programu DataBase Publisher, jednak jest to raczej narzędzie do tworzenia katalogów czy formatowania plików, a nie do kreowania tabel.

Jeśli chodzi o pliki grafiki, to jest to jedyny pakiet do kreowania małej poligrafii, który rozpoznaje format plików generowanych przez CorelDraw. Można więc bez obaw importować wszystkie pliki mające rozszerzenia .CDR. Poprzednio było to niemożliwe, bowiem natychmiast pojawiał się błąd "General Protection Faults" i jedynym sposobem uniknięcia problemów było zapisywanie plików tworzonych pod CorelDraw w formacie .CMX (Corel Presentatin Exchange).

Szkoda że nie ma filtru umożliwiającego import plików z aplikacji Photo CD (z rozszerzeniem .DCS). Co prawda można to zrobić okrężną drogą, ładując te pliki pod Corel PhotoPaint i zachowując je następnie w formacie .TIF lub .PCX, a ten jest już oczywiście rozpoznawany przez Venturę.

Krótkie podsumowanie

Corel Ventura 5 oferuje w porównaniu z poprzednimi wersjami tego produktu wiele nowych rozwiązań, a Corel Corp. usunął z pakietu wiele niedoróbek. I jeśli Corel będzie dalej udoskonalać i rozwijać ten pakiet, to może się on stać z powrotem numerem 1 na rynku programów tej klasy.


TOP 200